Na zakończenie 12. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał z Wisłą w Płocku 1-0 po bramce w II połowie spotkania. Było to 4. sezonowe zwycięstwo w delegacji zabrzan, dzięki czemu są na 3. pozycji w tabeli ze stratą 3. punktów do lidera warszawskiej Legii.
Pierwsza połowa płockiego spotkania nie była porywająca. Oba zespoły bardziej skupiały się na uważnej grze w defensywie, aniżeli robieniu krzywdy rywalowi. Ciekawszy był ostatni kwadrans przed przerwą. W 35. minucie z rzutu wolnego niewiele nad poprzeczką przymierzył Bartosz Nowak, a 5 minut później bliski pokonania Kamińskiego w płockiej bramce był Jesus Jimenez. W odpowiedzi minutę później aż dwóch zawodników Wisły stanęło przed szansą zdobycia gola, ale ani Obradović, ani Tomasik tej sztuki nie dokonali.
Po przerwie nieco bardziej dojrzały futbol prezentowali gracze Górnika. W 71. minucie rzut wolny dla gości egzekwował Nowak. Po jego wgraniu w polu karne piłka znalazła się na 10. metrze, gdzie znakomitym uderzeniem popisał się Krawczyk. Piłka odbijając się od poprzeczki opadła za linią bramkową i Wisła przegrywała 0-1. Płocczanie rzucili się do ataku i gorąco zrobiło się w polu karnym górników. Po kilku rzutach wolnych, a szczególnie rzutach rożnych, których aż 12 mieli gospodarze co najmniej trzy razy zakotłowało się w polu karnym przyjezdnych, lecz szczęśliwie interweniowali obrońcy zespołu z Górnego Śląska, a błędu nie popełnił też bramkarz Chudy.
Z perspektywy gry w całym spotkaniu Górnik nie był drużyną lepszą, lecz nieskuteczność „Nafciarzy” nie pozwoliła im nawet na zdobycie jednego punktu.
WISŁA PŁOCK – GÓRNIK ZABRZE 0-1
Krawczyk 71.
Wisła Płock: Kamiński – Garcia, Rzeźniczak, Obradović, Tomasik – Lagator – Gjertsen (61. Sheridan), Rasak (61. Szwoch), Lesniak, Merebaszwili (67. Zbozień) – Lewandowski (61. Kocyła).
Górnik Zabrze: Chudý – Evangelou, Wiśniewski, Gryszkiewicz – Massoúras (82. Koj), Wojtuszek (46. Procházka), Manneh, Nowak, Janża – Sobczyk (66. Krawczyk), Jimenez.
Więcej informacji wkrótce.
