Jagiellonia Białystok rozpoczęła ten rok ligowy tak jak skończyła poprzedni – zwycięskim akcentem pogrążającym rywala. Duma Podlasia urządziła sobie festiwal bramek na gdańskim stadionie. Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok (0:2)

W sobotni wieczór emocje piłkarskie przeniosły się do bursztynowego stadionu w Letnicy. W ramach 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmowała u siebie Jagiellonię Białystok. Zaglądając do kart historii, było to już 53. oficjalne spotkanie tych drużyn na murawie i pierwsze w tym roku starcie dla każdej z nich w ramach rundy wiosennej rozgrywek ligowych.

Około godziny 19:20 arbiter Bartosz Frankowski zakończył spotkanie i goście z Podlasia zaczęli triumfować na jednym z najpiękniejszych stadionów w Polsce, choć przekorny los sprawił, że przy pustych trybunach. Sfrustrowani gospodarze na pocieszenie mogli tylko podziwiać piękną fasadę swojego stadionu powstałą z 18 000 płytek poliwęglanu komorowego w sześciu odcieniach koloru żółtego imitującą bryłę bursztynu.

Obie drużyny już od dłuższego czasu marzą, aby się „wygrzebać” ze środka tabeli. Po dzisiejszym starciu swoje dążenia ku temu zaczęli wypełniać Żółto–Czerwoni, którzy powoli zaczęli pnąc się w górę. Aktualnie Jagiellonia Białystok znajduje się na 6. miejscu w tabeli z 23. punktami na koncie, a Lechia Gdańsk wciąż zajmuje 8. lokatę (19. punktów).

Najbliższy mecz w ramach 16. kolejki Lechia Gdańsk rozegra już w piątek (5 lutego). Tym razem na swoim sławetnym stadionie będzie podejmować Wartę Poznań. Białostockie Żubry w przyszły weekend (7 lutego) zmierzą się z Wisłą Kraków podczas kolejnego meczu na wyjeździe. Biało-Zieloni mogą liczyć na rewanż z Jagą nie szybciej niż za 3,5 miesiąca, gdyż obydwa zespoły w ramach ligowych rozgrywek spotkają się ponownie dopiero 16 maja 2021 r. w Białymstoku.

I połowa

Intensywne opady śniegu w Gdańsku nie przesunęły zaplanowanej godziny spotkania. Punktualnie o 17:30 zawodnicy obydwu drużyn wybiegli na murawę. Już w pierwszej minucie meczu zaatakowali goście, choć pierwszy strzał 29-letniego pomocnika Fedora Černycha (Jagiellonia Białystok) okazał się niecelny. Jednak Jaga długo czekać nie musiała na kolejną, tym razem udana akcję. Zaledwie w 3. minucie spotkania 30-letni pomocnik Jesús Imaz (Jagiellonia Białystok) już strzelił pierwszego gola i białostoczanie prowadzili 1:0. W 6. minucie spotkania niegroźnie ucierpiał 18-letni pomocnik Jakub Kałuziński (Lechia Gdańsk) w zderzeniu z 31-letnim pomocnikiem Maciejem Makuszewskim (Jagiellonia Białystok). Białostockie Żubry po zdobyciu bramki spokojnie kontrolowały przebieg meczu w tej połowie, a rozdrażnieni Lechiści atakowali na oślep. W 12. minucie spotkania padła pierwsza żółta kartka dla gospodarzy. Łącznie w pierwszej połowie zawodnicy z Północy zostali ukarani aż 4. żółtymi kartkami. W 36. minucie pierwsza żółta kartka dla Jakuba Kałuzińskiego (Lechia Gdańsk) natychmiast zamieniła się w czerwoną (ukaranie za faul oraz ostentacyjne wyrzucenie piłki). Od tego momentu podopieczni Piotra Stokowca grali już tylko w „dziesiątkę”. Arbiter z Torunia do tej połowy doliczył jeszcze dwie minuty, ale nie wpłynęły one na zmianę uzyskanego do tej pory wyniku.

II połowa

Biało-Zieloni rozpoczęli drugą połowę przede wszystkim od zmian zawodników na boisku, po czym cały czas starali się atakować. Jaga spokojnie pilnowała tylko swojej połowy. Gdańszczanie mimo gry w „dziesiątkę” zdecydowanie mieli większą przewagę w posiadaniu piłki. Żółto–Czerwoni oczekiwali kontry. Jedną z kontr gości pięknym wślizgiem przerwał dzisiejszy solenizant 29-letni Rafał Pietrzak (Lechia Gdańsk), któremu życzymy 100 lat! Chwilę po tej akcji selekcjoner zespołu z Podlasia Bogdan Zając również wprowadził dwie zmiany w swoim zespole. W 63. minucie udało się gdańszczanom uzyskać rzut rożny, ale bez zagrożenia dla rywali po dośrodkowaniu dzisiejszego solenizanta. Kilka minut później doszło do drugiej niepokojącej sytuacji w tym spotkaniu. Obrońca Lechii Rafał Pietrzak oraz obrońca Jagiellonii Paweł Olszewski zderzyli się głowami. Ucierpiał zawodnik gości, ale po chwili zdecydował się kontynuować grę. W 84. minucie Jagiellonia doczekała się kolejnej bramki. Drugą bramkę dla zespołu z Podlasia zdobył 27-letni napastnik pochodzący z Chorwacji – Jakov Puljić po kontrze Jesús Imaz (Jagiellonia Białystok). Kilka kolejnych zmian zawodników zarówno w drużynie gospodarzy, jak i gości oraz doliczone przez arbitra 4. minuty nie zmieniły już rezultatu tego spotkania. Jaga górą!

PKO BP Ekstraklasa, 30.01.2021 r.

Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)

 

Bramki: 3. Imaz (JAG), 84. Puljić (JAG)

Żółte kartki: 12. Fila (LGD), 23. Puljić (JAG), 29. Paixão (LGD), 36. Kałuziński (LGD), 77. Augustyn (JAG), 90+1. Nalepa (LGD)

Czerwona kartka: 36. Kałuziński (LGD)

Lechia Gdańsk: Kuciak, Fila (46. Kopacz), Nalepa, Tobers, Pietrzak, Kubicki (88. Biegański), Haydary (72. Ceesay), Gajos (76. Arak), Kałuziński, Conrado (46. Saief), Paixão. Trener: Piotr Stokowiec

Jagiellonia Białystok: Dziekoński, Olszewski, Tiru, Augustyn, Wdowik, Romańczuk, Pospisil (86. Borysiuk), Cernych (59. Lopez), Imaz (89. Bortniczuk), Makuszewski (59. Wojtkowski), Puljić (86. Twardek). Trener: Bogdan Zając

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!