W dzisiejszym meczu Ligi Narodów pomiędzy Polską, a Australią nasi siatkarze rozgromili swoich rywali 3:0. Polacy byli lepsi w każdym aspekcie gry i wygrywali olbrzymimi przewagami nad Australijczykami.
Już w pierwszym secie było widać, że to Polska jest lepiej dysponowana. Australijczycy próbowali się jakoś przeciwstawić, ale brakowało im przede wszystkim argumentów technicznych, a Polacy skutecznie blokowali, atakowali i serwowali. Wychodziło im dosłownie wszystko i dzięki temu wygrali 25:16.
Drugi set był jeszcze lepszy w wykonaniu Biało-Czerwonych. Asy serwisowe raz po raz fundował rywalom Norbert Huber i Tomasz Fornal. Punktował również polski potrójny blok. U przeciwników najlepiej grał Ethan Garett, ale i on na dłuższą metę nie potrafił się przeciwstawić świetnie grającym Polakom. Australijczycy próbowali różnych rozwiązań by polepszyć swoją grę, ale nie przynosiło to skutków. Set zakończył się istnym polskim pogromem 25:10.
W trzecim secie to Australia wyszła na dwupunktowe prowadzenie. Przewaga została jednak szybko zniwelowana i już na pierwszej przerwie technicznej to Polacy prowadzili jednym punktem. Później swoją przewagę jeszcze bardziej powiększyli za sprawą świetnie dysponowane w polu serwisowym, a także ataku Kamila Semeniuka. Nie gorzej spisywał się w tym aspekcie Łukasz Kaczmarek. Australia większość swoich punktów zdobywała z małych, polskich błędów, które jak widać po rezultacie trzeciego seta 25:12 nie zdarzały się zbyt często.
Polska vs Australia 3:0 (25:16;25:10;25:12)
Polska: Fabian Drzyzga, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, Tomasz Fornal, Piotr Nowakowski, Norbert Huber, Paweł Zatorski (libero), Jakub Kochanowski.
Australia: Arsdeep Dosanjh, Bo Graham, James Weir, Nehemiah Mote, Luke Smith, Ethan Garrett, Luke Perry (libero), Tim Taylor, Tobi Azeez, Trent O’Dea, Sam Flowerday.