Fot. larepublica.pe

W drugim meczu polskiej grupy E na Euro 2020 Hiszpanie zremisowali bezbramkowo u siebie ze Szwecją. Po komplet punktów w Szkocji sięgnęli Czesi.

Drużyną dominującą w tym spotkaniu byli Hiszpanie, lecz nie potrafili przełożyć tego na gola. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie najbliżej trafienia byli Szwedzi. Z prawej strony pola karnego uderzał Isak, zaś piłka po jego uderzeniu trafiła w jednego z hiszpańskich obrońców, po czym uderzyła w słupek. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, co nie zmieniło się do zakończenia spotkania. Hiszpanie mogą mówić o sporym pechu, gdyż to oni byli drużyną dominującą mając posiadanie piłki oscylujące przy granicy 80 procent, co przełożyło się na znacznie większą liczbę przeprowadzonych ataków. Hiszpanie oddali ponadto siedemnaście strzałów na bramkę, przy zaledwie czterech ze strony szwedzkiej.

Dla Hiszpanów jedną z lepszych okazji zmarnował w 38. minucie Morata, który w sytuacji sam na sam nie trafił w światło bramki.

W tabeli grupy E prowadzi Słowacja, która zgromadziła 3 pkt. Na 2. miejscu plasuje się Hiszpania ze Szwecją. Polacy są na 4. pozycji.

 

W poniedziałek na murawie rywalizowała też Szkocja z Czechami, w skład których wchodzi Thomas Pekhart z Legii. Świeżo upieczony mistrz Polski w pierwszym meczu na Euro nie wystąpił, lecz jego koledzy wygrali w Glasgow 2:0. Dwa trafienia zanotował Schick, który przy drugim golu z 52. minuty popisał się fantastycznym zachowaniem. Będący w środku pola Czech zauważył wysuniętego bramkarza i pewnym uderzeniem wpakował wkopał piłkę do siatki. Pierwsze trafienie padło pod koniec pierwszego fragmentu gry, w którym Schick piłkę do siatki skierował głowa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!