Doczekali się fani GKS Tychy pierwszego zwycięstwa swoich pupili w sezonie 2021/2022. Tyscy piłkarze pokonali dziś w ramach 5.serii Fortuna I Ligi Sandecję Nowy Sącz 2-1 w meczu, w którym najpierw przegrywali.
Oba zespoły pojedynek zaczęły ostrożnie i przez pierwsze dwadzieścia minut z boiska wiało nudą. Potem już było znacznie ciekawiej. W 25. minucie Wołkowicz po błędzie defensywy Nowego Sącza uderzał z ostrego kąta, ale nie trafił w bramkę.
W 30. minucie na prowadzenie wyszli jednak goście. Sovsic zacentrował w pole karne, źle lot piłki ocenił Jałocha i Błanik skierował piłkę do siatki Tych. Rekompensata gospodarzy nadeszła szybko. Trzy minuty później z rzutu wolnego dogrywał Wołkowicz, do piłki doszedł w polu karnym Nedić, pakując głową do siatki. Idący za ciosem GKS po kolejnych paru minutach mógł całkowicie odmienić bieg pierwszej części spotkania. Dobrą piłkę w polu karnym otrzymał Kargulewicz, ale jego strzał uprzedziła interwencja Wawszczyka.
Pierwszy kwadrans po przerwie był emocjonujący głównie z inicjatywy bramkarza gości. Dwukrotnie Pietrzkiewicz zagrywał pod nogi rywali i tyszanie mieli potężne okazje na podwyższenie rezultatu, ale z żadnego prezentu nie skorzystali. To mogło się mścić na miejscowych w 60. minucie, kiedy z pola karnego strzelał Janicki, a Jałocha zdołał odbić piłkę. Także dobitka została przyblokowana przez obrońcę. Goscie nie rezygnowali z dobrego wyniku i w 67. minucie mieli kolejną okazję. Janik minął już obrońcę, ale Jałocha nie dał się zaskoczyć.
Kilka minut później na przebojową akcję zdecydował się Biel, będąc podcięty w polu karnym. Wołkowicz pewnie wykonał rzut karny i tyska drużyna wyszła na prowadzenie 2-1. Nowosądeccy piłkarze nie byli w tym starciu słabsi, dlatego gospodarze obawiali się o wynik do końca konfrontacji. W końcówce głową uderzał Dikov, ale Jałocha wyłapał ten strzał i pierwsze zwycięstwo w sezonie pozostało przy tyszanach.
GKS Tychy – Sandecja Nowy Sącz 2-1 (1-1)
Nedic 33., Wołkowicz 72. z karnego – Błanik 30.
GKS Tychy: Jałocha – Połap, Wolkowicz, Nedic, J. Piątek, Janiak (46′ Kozina), Kargulewicz (46′ Biel), Paprzycki, Żytek, Jaroch (80′ K. Piątek), Malec (66′ Grzeszczyk)
Sandecja Nowy Sącz: Pietrzkiewicz – Wawszczyk (85′ Słaby), Kobryń, Rudol, Boczek, Sovsic, Błanik (77′ Małkowski), Wolny (62′ Dichov), Zych (77′ Prochownik), Walski, Janicki (62′ Kasprzak)
