Dysponujący niewielkim kontem punktowym Zagłębie Sosnowiec i Skra Częstochowa podzieliły się punktami na Górnym Śląsku, kończąc bez zdobyczy bramkowej pojedynek 7. serii Fortuna I Ligi. Najwięcej emocji zgotował pierwszy kwadrans oraz ostatnie fragmenty rywalizacji.

Spotkanie z wysokiego „C” zaczęli gracze z Sosnowca. W 3. minucie Banaszewski wypuścił Sobczaka, ten w tempo ruszył w pole karne, ale w doskonałej okazji trafił w boczną siatkę. Trzy minuty później przechwyt w środku boisku był zalążkiem rajdu Seedorfa, który zakończył solową akcję uderzeniem nad bramką. Przed końcem pierwszego kwadransa strzelał Kamiński, ale Kos zdołał odbić piłkę.

Środkowy okres pierwszej części nie był nudnym widowiskiem, jednak na podbramkowe sytuacje trzeba było poczekać. W 37. minucie zaatakowali piłkarze Skry. Indywidualną akcją popisał się Kwietniewski, ale jego strzał trafił w bramkarza. Perdijić zatrudniony został również minutę później, gdy z pola karnego groźnie uderzył Mesjasz. Jeszcze przed przerwą kolejną sytuacje stworzyło Zagłębie, a przedzierający się prawą stroną pola karnego Seedorf oddał niesygnalizowany strzał, odbity nogą przez czujnego bramkarza Skry.

Po przerwie gra toczyła się na mniejszej intensywności, a ekipy bardziej niż za grą ofensywną zabiegały o wzmocnienie środka pola oraz linii obrony. Pierwsze poważne zagrożenie sosnowiczanie stworzyli w 68. minucie, kiedy Szumilas z rzutu wolnego uderzył minimalnie obok słupka.

Jak niewiele było emocji w drugiej części, tak w końcowych fragmentach spotkania już ich nie brakowało.

W przedostatniej minucie szczęście dopisało gospodarzom. Coraz śmielej poczynający sobie  częstochowianie egzekwowali rzut wolny, w ogromnym zamieszaniu czystą pozycję miał Stromecki, ale piłka po nodze obrońcy wylądowała na rzucie rożnym.

Lepsza sytuację mieli w doliczonym czasie gospodarze. Szumilas długim zagraniem obsłużył Bryłę, który minął już Kosa, ale strzelił zbyt słabo, umożliwiając Mesjaszowi brawurowym wślizgiem wybicie piłki sprzed linii bramkowej.

Sosnowiczanie pierwszy raz zachowali czyste konto, lecz nie wygrali i opuszczający stadion ich kibice głośno manifestowali niedosyt.

ZAGŁĘBIE Sosnowiec – SKRA Częstochowa 0-0

Zagłębie Sosnowiec: Perdijić – Machała, Duriśka, Dalić (74. Galić), Gojny – Kamiński (84. Troć), Ambrosiewicz (C), Szumilas – Seedorf (70. Tanque), Sobczak (84. Oliveira), Banaszewski (70. Bryła).

Skra Częstochowa: Kos – Mesjasz, Stromecki, Nocoń (K), Brusiło – Kwietniewski (78. Lukoszek), Niedbała (66. Napora), Sajdak, Holik, Winiarczyk – Mas (78. K.Wojtyra).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!