foto superligakobiet.pl

Kolejne mecze kobiecej PGNiG Superligi kontynuujące 4. serię gier potwierdziły, że w tej lidze słabeuszy nie będzie. Piotrcovia w pełnym dramaturgii meczu uległa po rzutach karnych Startowi Elbląg. Wcale nie mniej ciekawie, szczególnie w drugiej części zawodów było w Lubinie, gdzie Zagłębie w ostateczności czterema trafieniami okazało się lepsze od Suzuki Korony Handball Kielce.

W Piotrkowie Trybunalskim początkowo gospodynie zdominowały elbląski Start. Już po pierwszym kwadransie Piotrcovia prowadziła różnicą aż siedmiu bramek. W 16. minucie po trafieniu z własnej połowy Sylwii Klonowskiej było 10:3. Start zaczął grać dobrą piłkę ręczną w drugiej części pierwszej odsłony. Świetnie broniła Wioleta Pająk, a zawodniczki Marcina Pilcha mozolnie odrabiały straty. Do szatni zeszły z czterobramkowym deficytem – 8:12, a gdyby na kilka sekund przed końcem Wiktoria Kostuch wykorzystała dobrą sytuację to przewaga Piotrcovii mogła być jeszcze niższa. – Gramy nierówno, nie wykorzystałyśmy kilku dobrych okazji, uważam jednak, że mamy mecz pod kontrolą – mówiła w przerwie Joanna Waga.

Co nie udało się Kostuch, udało się Paulinie Peplińskiej i w 31. minucie było 12:9. Mało tego – bramki Cygan i Pauliny Kopańskiej pozwoliły Startowi złapać bramkowy kontakt.  Piotrcovia nadal nie mogła przełamać strzeleckiej niemocy, która trwała aż kwadrans. W 41. minucie do remisu 12:12 doprowadziła Kopańska. Prowadzenie dla Piotrcovii odzyskała rzutem z siódmego metra Joanna Waga. Start poczuł jednak swoją szansę i na kwadrans przed końcem prowadził różnicą dwóch bramek – 16:14. Skutecznymi rzutami popisywała się w tym fragmencie spotkania Paulina Kopańska. Piotrcovia nie dała jednak za wygraną i kibice oglądali niesamowicie emocjonujący mecz. W ostatniej minucie, przy stanie 21:21, dwukrotnie ze skrzydła rzucała Nikola Szczepanik. Raz spudłowała, ale na 15 sekund przed końcem dała przyjezdnym prowadzenie. Wyrównała rzutem rozpaczy w ostatniej sekundzie Daria Grobelna. W serii rzutów karnych lepsze okazały się elblążanki. Wygrały 3:2, a decydujące okazało się pudło Małgorzaty Trawczyńskiej.

Piotrcovia – Start Elbląg 22:22 (12:8) – w rzutach karnych 2:3

Piotrcovia: Sarnecka, Opelt – Jureńczyk 3, Trawczyńska 4, Oreszczuk 4, Królikowska 1, Klonowska 4, Waga 3/3, Majsak 1, Grobelna 2, Trbović, Sobecka, Fesdorf, Stanisławczyk
Rzuty karne: 1/3
Kary: 6 min (Jureńczyk, Trawczyńska, Trbović)

Start: Pająk, Hypka, Żarnoch – Cygan 4, Szczepanik 5/2, Choromańska 2, Kostuch 2, Wołoszyk 1, Peplińska 1, Kopańska 4, Tarczyluk 3/1, Kozak, Głębocka, Dworniczuk.
Rzuty karne: 3/4
Kary: 10 min (Peplińska, Wołoszyk x3, Kopańska)

W Lubinie Zagłębie podejmowało beniaminka z Kielc, ale kto się spodziewał spacerku mistrzyń, był najczystszej postaci teoretykiem. Mecz zaczął się od szybkiej wymiany ciosów z obu stron, ale od wyniku 3:3 lubinianki zaczęły budować swoją przewagę. W niespełna trzy minuty mistrzynie Polski rzuciły trzy bramki z rzędu i odskoczyły rywalkom. Zagłębie szybko uporządkowało swoją grę, zaczęło wykorzystywać błędy rywalek, zaliczając kolejne trafienia. Po kwadransie Miedziowe wygrywały już 9:5, ale przyjezdne nie zamierzały się poddawać. Korona zniwelowała część strat i w drugim kwadransie wróciła do gry.  W dwudziestej minucie było 10:9, a lubińskim kibicom przypomniała o sobie Marta Rosińska. Z kolei po stronie Zagłębia skutecznie na skrzydle radziła sobie Daria Zawistowska. W końcówce pierwszej połowy podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej znów pokazały swoją wyższość nad rywalkami i do przerwy prowadziły dość wyraźnie, różnicą sześciu bramek.

Druga połowa zaczęła się od popisu zawodniczek, które brylowały na placu gry przed przerwą. W niespełna trzy minuty po zmianie stron po dwie kolejne bramki zdobyły Daria Zawistowska po stronie Zagłębia i Marta Rosińska po stronie Korony. Wynik z pierwszej połowy nadal się utrzymywał, a Miedziowe miały to spotkanie pod kontrolą. Sztab szkoleniowy mistrzyń Polski rotował składem, a gospodynie zmierzały do czwartego z rzędu zwycięstwa. Co prawda przyjezdne siedem minut przed końcem Korona zmniejszyła straty na 23:25, ale w decydujących momentach więcej zimnej krwi zachowały mistrzynie Polski, które zwyciężyły 29:25.

MVP meczu: Daria Zawistowska (Zagłębie)
MVP Korony: Marta Rosińska
MVP Zagłębia: Daria Zawistowska

MKS Zagłębie Lubin – Suzuki Korona Handball Kielce 29:25 (16:10)

Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż, Drzemicka – Jakubowska 3, Grzyb 1, Hartman, Górna 3, Miłek, Drabik 2, Galińska 3, Zawistowska 9, Kochaniak-Sala 6, Matieli 1, Noga, Milojević 1.

Korona: Chodakowska, Chojnacka – Grabarczyk 2, Pękala 3, Zimnicka, Gliwińska 1, Staszewska, Jasińska, Czekala, Kowalczyk 3, Gruszczyńska 3, Rosińska 13, Kędzior.

Źródło: superligakobiet.pl

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!