W pierwszej kolejce pierwszej rundy kwalifikacji do Mistrzostw Europy U-19 młodzi reprezentanci Polski mierzyli się w Grodzisku Mazowiecki z Finami.

Nie tak to miało wyglądać

Widać było, że młodzi reprezentanci Polski nie weszli w ten mecz dobrze. Od samego początku piłką lepiej operowali Finowie i to oni pierwsi zaatakowali bramkę Biało-Czerwonych. Z czasem Polacy stopniowo przejmowali inicjatywę w spotkaniu, jednak nie byli w stanie wykorzystać tej przewagi. Nastawiona na grę z kontry i długie podania Finlandia wykorzystała chwilę nieuwagi Polaków. Maksim Stjopin zagrał piłkę, która minęła całą linię defensywy Biało-Czerwonych. Do futbolówki dobiegł więc Casper Terho, który pokonał Jakuba Ojrzyńskiego. Po 21. minutach gry było 0:1 dla Finlandii.

Biało-Czerwoni musieli wziąć się w garść i odważniej przystąpić do ataków. W 28. minucie Dominik Marczuk oddał pierwszy groźny strzał na bramkę rywali. Pięć minut z rzutu wolnego próbował Kacper Urbański, a piłka nieznacznie przeleciała nad poprzeczką. W następnych minutach rysowała się coraz większa przewaga Polaków, jednak wynik nie uległ zmianie. Tuż przed przerwą sędzia podyktował rzut karny za faul na Niilo Saarikiviegim. Jakub Ojrzyński wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i obronił jedenastkę wykonywaną przez Niklasa Pyythię. Finowie nie zdobyli bramki, ale otrzymali jeszcze rzut rożny. Ten stały fragment gry zdołali już przemienić na gola. Strzelcem bramki został Luka Hyrylainen.

Ucięte nadzieje

Na drugą odsłonę spotkania obie ekipy wyszły z odmiennym nastawieniem. Polacy musieli atakować, natomiast Finowie bronić dobry wynik. Biało-Czerwoni od początku ruszyli do ataków, a klarowną sytuację utworzyli sobie już w 48. minucie. Pierwsze minuty po wyjściu na drugą połowę były zdecydowanie ze wskazaniem na Polaków. Później ich energia nieco osłabła i to chciał wykorzystać Casper Terho, jednak został zatrzymany przez polską defensywę. Mariusz Rumak, widząc co dzieje się na boisku, postanowił zmienić Włodarczyka na Fornalczyka.

Wprowadzony zawodnik już chwilę po wejściu na murawę miał dobrą sytuację, po której dobijał jeszcze Starzyński. W 66. minucie Fornalczyk został faulowany w polu karnym. Jedenastkę wykorzystał Aleksander Buksa i zrobiło się już 1:2. W dalszej części spotkania obraz nadal wyglądał podobnie – Polacy atakowali, a Finowie się bronili. Niestety, ale kolejne próby Polaków były zwykłym biciem głową w mur. Co więcej, Finowie w 87. minucie po jednej z nielicznych akcji w końcowej części spotkania zdołali podwyższyć prowadzenie. Henri Salomaa wykorzystał dobre dograni Otso Koskinena i zapewnił swojej drużynie 3 oczka.

Wynik końcowy i składy obu zespołów

Finlandia – Polska 3:1 (2:0)
Bramki: 21′ Terho, 45+1′ Hyrylainen, 87′ Salomaa – 67′ Buksa (kar.)

Polska: Ojrzyński – Mosór, Hoyo-Kowalski, Bieroński, Marczuk, Urbański, Kisiel (72. Neugebauer), Błachewicz, Włodarczyk (61. Fornalczyk), Buksa, Starzyński.
Rezerwowi: Dziekoński – Łęgowski, Fornalczyk, Palacz, Bukowski, Lipp, Neugebauer, Borowski, Sukiennicki
Finlandia: Riihimaki – Kemppainen, Koskela, Pettersson, Wallus, Pyyhtia (84. Koskinen), Hyrylainen, Stjopin (63. Patut), Terho (90. Ikonen), Sadiku (63. Meriluoto), Saarikivi (63. Salomaa)
Rezerwowi: Henriksson – Nikki, Talo, Ikonen, Meriluoto, Koskinen, Patut, Kivikko, Salomaa

Zobacz więcej:

El. ME: Litwinki nie były wymagające. Spokojna wygrana Biało-Czerwonych

Kazimierz Górski zostanie oficjalnym patronem PGE Narodowego!

Dwóch reprezentantów Polski wystąpi na gali Enfusion 104 w Abu Dhabi

Magomedmurad Gadżijew mistrzem świata w zapasach!!

[FOTORELACJA] PlusLiga: Cuprum Lubin- PGE Skra Bełchatów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!