JONAH MATHEWS (nr 2)

Anwil Włocławek na zwycięskiej ścieżce. Tym razem na ich drodze stanęła ekipa z Gliwic.

 

Pierwsze akcje spotkania to gra kosz za kosz. Minimalnie lepsi byli włocławianie. Koszykarze Anwilu odskakiwali na 3-4 oczka, ale GTK regularnie zmniejszało straty doprowadzając do remisu 14:14. W końcówce kwarty ponownie minimalną przewagę wypracowywali sobie gospodarze. Sytuacja zmieniła się w drugiej odsłonie. Trafienia Dimeca, Mathewsa powiększały przewagę Anwilu. Kulminacją tej części była trójka Olesińskiego po której na tablicy był wynik 33:22 dla „Rotwailerów”. GTK próbowało odpowiadać, ale szybko do głosu doszedł Mathews. Gdy kolejne trafienia zaliczyli Bell z Olesińskim przewaga Anwilu wynosiła już dwadzieścia (49:29) oczek w dziewiętnastej minucie spotkania.

Po zmianie stron Anwil powoli powiększał przewagę. Po trójce Szymona Szewczyka było już 65:40 dla Anwilu i nie było widać szans dla GTK, gdzie zawodnicy zaliczali tylko pojedyńcze trafienia. Po kolejnej pięciopunktowej serii Anwilu było 76:48. GTK już oddało spotkanie i czwarta kwarta była tylko etapem do dogrania całego meczu.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Anwilu był Jonah Mathews z 19 oczkami oraz 5 zbiórkami i 5 asystami. Kamil Łączyński zakończył spotkanie bez punktów, ale otarł się o double double z ośmioma zbiórkami i dziesięcioma asystami. W GTK 24 oczek zaliczył Filip Put.

 

ANWIL WŁOCŁAWEK – GTK GLIWICE 95:71  (21:17, 30:15, 27:18, 17:21)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!