To już 18. seria spotkań PKO Ekstraklasy, a zwrotu w wykonaniu mistrza kraju nie widać. Wisła Płock pokonała po ciekawym spotkaniu Legię 1-0, strzelając zwycięską bramkę z uderzenia Szwocha przed przerwą. Niechlubna passa wyjazdowych porażek stołecznych piłkarzy wzrosła do siedmiu !
Nieźle spisująca się w tym sezonie płocka Wisła miała w niedzielne popołudnie chrapkę na wykorzystanie potwornego, wręcz historycznego kryzysu Legii. Pół pierwszej części widzowie mogli oglądać w Płocku niezłe widowisko, bez szans bramkowych jednak. W 24. minucie futbolówkę przed polem karnym gości otrzymał Wolski, defensywni rywale spodziewali się podania do Sekulskiego, lecz ten wpadł w pole karne, zakręcił obrońcą i strzelił na bramkę, aczkolwiek fantastycznie interweniował Ślisz.
Przedniej urody mogła być rewanżowa akcja Legii, gdy płaskie podanie w pole karne dostał Emreli. Jego strzał w 34. minucie wyciągniętą prawą nogą spotkał się ze świetną interwencją Kamińskiego. Wymiana ciosów rozpoczynała się na dobre, gdy piłkę stracił Lopez. Kontra miejscowych była dla „Wojskowych” brzemienna w skutkach. W 38. minucie idealnie Rasak zagrał w pole karne do Szwocha, a ten precyzją uderzenia pokonał Boruca.
Po przerwie pierwsza dogodna sytuacja należała do Wisły. Po szybkiej kontrze szansę wpisania się na listę strzelców miał Sekulski, ale we wszystkim zorientował się Ślisz. Drugi kwadrans po przerwie od mocnego uderzenia zaczęła Legia. Najpierw nie opanował piłki kilka metrów przed bramką Włodarczyk. Kilka minut później kropnął z woleja Luquinhas, Kamiński obronił a i tak za chwilę okazało się, że jest spalony. W 66. minucie nabiegał po rzucie rożnym na piłkę Emreli, niemniej jego uderzenie głową nie zaznało światła bramki.
Później zapał piłkarzy już tak głęboki nie był i bliżej końca spotkania wiele ciekawego się nie działo. Legia próbowała wrzucać piłki w pole karne, ale grająca uważnie obrona Wisły nie pozwoliła sobie na podbramkowe sytuacje gości.
Warszawianie byli w końcówce nieporadni i musieli pogodzić się z 7. porażką wyjazdową z rzędu.
Legia Warszawa – Wisła Płock 1-0 (1-0)
Szwoch 38.
Wisła Płock: Kamiński – Tomasik, Rzeźniczak, Michalski – Wolski (68. Warchoł), Rasak, Jorginho (68. Lesniak), Szwoch – Vallo, Sekulski (73. Tuszyński), Gerbowski (90+2. Cielemięcki).
Legia Warszawa: Boruc – M. Johansson, Hołownia, Nawrocki, Y. Ribeiro – Josue, Slisz (59. Martins) – Emreli (74. Skibicki), R. Lopes (59. Włodarczyk), Muci (46. Luquinhas) – Pekhart.
