foto: developres.rzeszow.pl

Trzeci mecz rzeszowianek w Lidze Mistrzyń i trzecie zwycięstwo. Tym razem Developres Bella Dolina Rzeszów sięgnął po zwycięstwo w dramatycznej końcówce, pokonując Lokomotiv Kaliningrad i zrównał się punktami z rosyjskim zespołem w grupie A tych rozgrywek.

Mimo kompletu zwycięstw obu ekip po dwóch spotkaniach i bezpośrednim pojedynku o przewodnictwo w grupie faworytkami spotkania były mistrzynie Rosji, w składzie których oczywiście pojawiła się jedna z liderek reprezentacji Polski – Malwina Smarzek Godek

Pierwszy set pokazał jednak coś innego. To rzeszowianki od początku zdobyły inicjatywę i były stroną dyktującą warunki gry. Tylko raz – po pierwszej akcji  i ataku lewym skrzydłem Voronkovej – Developres przegrywał (0:1). W kolejnych akcjach przyjezdne myliły się często, jednak kluczem budowy przewagi naszych siatkarek były ataki Bruny Honorio (5:2). Jeszcze przez krótki czas Lokomotiv próbował nawiązać walkę (5:4, 7:6), lecz potem już nie było dylematów. Świetnie zagrywała Anna Stencel, na lewej flance nieomylna była Jelena Blagojević, zaś z prawej strony atomowe zbicia prezentowała Honorio. As serwisowy Stencel dał Developresowi 4. punkty zapasu (11:7), zaś atak po skosie Honorio podwyższył prowadzenie miejscowych do 6. (14:8). Z kolei nie przyjęty serw Kary Bajemy sprawił, że polska ekipa odskoczyła już znacząco (18:10). Kolejne akcje też należały do rzeszowianek. Swoje zrobiła Honorio i Blagojević i było już 9. punktów przewagi (21:12), a piłki setowe Developres rozpoczął po udanej akcji blokiem przy stanie 24:13 (!). Kilka skutecznych zagrań i rozluźnienie rzeszowianek sprawiło, że zespół z Rosji przegrał tego seta w przyzwoitych rozmiarach (25:17).

Inny przebieg miał drugi set. Do jego połowy parkietem w Rzeszowie próbowały rządzić siatkarki z Kaliningradu. Błędy rzeszowianek podsumował as serwisowy Voronkovej i partia zaczęła się dla naszych nieszczególnie (1:4). Następnie gospodynie spisywały się znacznie lepiej, a Katarzyna Wenerska świetnie rozumiała się z Honorio, lecz ataki Edokimovej, Ezhak  oraz lepsza postawa Malwiny Smarzek-Godek miały minimalnie większą wartość. Dzięki nim Lokomotiv utrzymywał 2-3. punktową zaliczkę. Wystarczyły jednak dwie najwyższej półki zagrania Blagojević, najpierw kiwka potem blok,  by stan seta się wyrównał (13:13). Niebawem jednak to zawodniczki z Kaliningradu ponownie odskoczyły na kilka punktów, na co złożyły się głównie zwycięskie dla nich wymiany. Po jednej z nich Brovkina zablokowała Magdalenę Jurczyk, dając swojemu zespołowi 4 punkty przewagi (17:21). Starania Blagojević sprawiły dwukrotnie zmniejszenie strat do dwóch oczek (21:23, 22:24), lecz zbicie po prostej Voronkovej zakończyło seta (22:25).

Premiera trzeciej partii była niemal kopią początku drugiej. Smarzek-Godek kropnęła po bloku i rywalki rywalki rzeszowianek wypracowały 3.punktową przewagę (2:5). Developres jednak już w pierwszej fazie odrabiał straty. Ponownie dała znać o sobie Honorio, ale wyjście na prowadzenie gospodyniom zapewniła szczęśliwym atakiem w linię Bajema (10:9). Emocje w tym secie rosły z każdą piłką, lecz kolejne chwile dla zawodniczek polskiego zespołu były trudne, ponieważ mocne ataki preferowała Smarzek-Godek (12:14). Niedługo później Blagojević na siatce przepchnęła rywalki i set się zaczął od nowa (14:14). Kolejny sygnał do ataku dała serwisem Julia Bińczycka, z którym kaliningradzkie siatkarki sobie nie poradziły, zaś chwilę później atak Stencel dał bezpieczną przewagę siatkarkom z Podkarpacia (17:15). Walka o seta wciąż trwała, a kolejny impuls dało rzeszowiankom widowiskowe zakończenie na siatce długiej akcji przez Bajemę (20:18). następnie trzy akcje z rzędu wygrał Lokomotiv (20:21), jednak Jurczyk i Bajema odebrały rywalkom prowadzenie (23:21), a resztę dopełnimy własnymi błędami przyjezdne (25:21).

Prymatem Lokomotivu zaczął się kolejny set, a wśród gości ponownie pierwsze skrzypce grała Voronkova, której as dał 3. punktową różnicę na korzyść gości (1:4). Pierwsza faza odsłony przebiegała po myśli ekipy z obwodu kaliningradzkiego, a dobry okres gości podsumowała kiwką Smarzek-Godek, po której goście dzierżyli 5. punktowy zapas (7:12). Rzeszowianki zbierały się jednak do walki, szczególnie w obronie, której filarem była libero Aleksandra Szczygłowska. Strata podkarpackiej drużyny spadła do 2. punktów (13:15). Na więcej w tym secie rzeszowianek nie było stać. Niesamowita Voronkova atakiem w narożnik boiska spowodowała solidny odskok Lokomotivu (14:18), a w końcówce partii siatkarkom rosyjskiego zespołu wychodziło dosłownie wszystko i ich kontrola nie podlegała dyskusji (17:25).

W początkowej fazie decydującego seta wróciła rzeszowiankom mobilizacja. Świetne zagrania Honorio oraz Blegojević zbudowały zapas gospodyń (5:2). Przed zmianą stron miejscowym przydarzyło się więcej błędów i prowadzenie objął zespół z Kaliningradu (7:8).

Rzeszowianki wskoczyły jednak na niesamowity poziom gry i Lokomotiv znalazł się w opałach. Fenomanalna była Blagojević, zagrywki Stencel wprawiały Rosjanki w nerwowe zachowania, a Bajema na lewym skrzydle była w tym okresie nie do zastąpienia. Developres wyszedł już na 4. punktowe prowadzenie (13:9).

Gdy Bajema ponownie zaatakowała z lewej flanki zdobywając piłkę meczową (14:11) wydawało się, że lada moment spotkanie się skończy. Rzeszowianki same jednak zafundowały dramatyczna końcówkę i grę na przewagi. Wyszły z niej jednak zwycięsko, gdyż pomyliły się w przyjęciu zawodniczki Lokomotivu. Stephan Antiga wraz ze swoimi zawodniczkami i sztabem mógł triumfować w tym ważnym meczu !

To była ostatnia potyczka ekipy Stepheana Antigi w tym roku kalendarzowym. Kolejną będzie wyjazdowy mecz TAURON Ligi w Łodzi 7 stycznia z ŁKS Commercecon .

Developres BELLA DOLINA Rzeszów – Lokomotiw Kaliningrad  3:2 (25:17, 22:25, 25:21, 17:25, 16:14)

MVP: Bruna Honorio

Developres BELLA DOLINA Rzeszów: Bągrowska, Bajema, Bińczycka, Blagojević, Jurczyk, Kalandadze, Honorio, Polańska, Rapacz, Stencel, Wenerska, Witowska, Szczygłowska, Przybyła

Lokomotiw Kaliningrad: Brovkina, Evdokimova, Ezhak, Filishtinskaia, Ryseva, Smarzek, Stalnaya, Vorobyeva, Voronkova, V. Zaytseva, Gorbacheva, T. Zaytseva

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!