Piłka nożna
FOT. Marta Winnowicz

Cracovia Kraków zremisowała na własnym stadionie z Lechem Poznań, a bramkę na wagę jednego punktu zespół prowadzony przez Jacka Zielińskiego zdobył w doliczonym czasie gry.

Pierwsze minuty spotkania to wyrównana gra, która toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Jednak wraz z upływem czasu podopieczni Macieja Skorży przejmowali inicjatywę i próbowali zagrażać bramce strzeżonej przez Niemczyckiego i w ósmej minucie bramkarz gospodarzy wybił piłkę przed siebie, a futbolówkę poza plac gry wybił Rapa. W kolejnych minutach gra toczyła się na połowie Pasów jednak to zespół Cracovii wyszedł na prowadzenie po uderzeniu za pola karnego Michała Rakoczy, który pokonał Filipa Bednarka. Strata bramki nie zmieniła obrazu spotkania i to lider PKO Ekstraklasy był stroną dominującą. Swoją przewagę udokumentował w 30.minucie spotkania gdy Ishak odebrał piłkę na połowie rywala zagrał do Amarala, a ten pewnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali. W kolejnych minutach swoje szanse mieli Kamiński, którego strzał z dystansu wybronił Niemczycki oraz Skóraś, który w znakomitej sytuacji uderzył wysoko nad bramką.

Druga cześć spotkania rozpoczęła się idealnie dla zespołu Lecha, który wyszedł na prowadzanie po bramce Jakuba Kamińskiego, który wykorzystał podanie wzdłuż bramki od Joao Amarala. W kolejnej akcji na uderzenie zdecydował się Ishak jednak uderzył zbyt lekko. W 55.minucie piłkę w siatce umieścił Pelle van Amersfoort jednak w momencie podania piłki od partnera był na pozycji spalonej.Po nieuznajej bramce Cracovia zaatakowała i dobrą sytuację miał Pelle van Amersfoort jednak w dogodnej sytuacji uderzył bardzo niecelnie. Cracovia atakowała, a to Lech w 66.minucie za sprawa Amarala podwyższył prowadzenie. Portugalczyk otrzymał podanie od Ishaka i wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem gospodarzy. W 76. minucie dośrodkowanie z prawej strony wykorzystuje Myszora, który pokonuje Bednarka i daje Cracovii nadzieję na zdobycz punktową. W kolejnych minutach Cracovia zaatakowała i była blisko doprowadzenia do wyrównania w 82. minucie jednak uderzenie zawodnika Cracovii w ostatniej chwili zostało zablokowane. W ostatnich minutach spotkania to podopieczni Jacka Zielińskiego zamknęli rywala na ich połowie i doprowadziła do tego w pierwszej minucie doliczonego czasu gry gdy do wyrównania doprowadził Balaj.

PKO Ekstraklasa – 20.kolejka
Cracovia Kraków – Lech Poznań 3:3 (1:1)
Rakoczy 18′, Myszor 76′, Balaj 90+1 – Amaral 30′, 66′, Kamiński 48′

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!