foto: Damian Kuziora

Rozegrane awansem spotkanie 23. serii PlusLigi w Gdańsku zakończyło się podziałem punktów, ale bardziej z takiego rozstrzygnięcia ucieszyli się gracze Trefla, którym przypadło w udziale zwycięstwo nad Asseco Resovią 3-2.

Zespół z Rzeszowa mógł pochwalić się lepszym bilansem w starciach w PlusLidze (20 wygranych na 27 meczów), lecz ostatnie spotkanie na Podpromiu wygrał zespół trenera Michała Winiarskiego 3:0.

Tym razem lepiej zaczęli goście, którzy po początkowej przewadze gdańszczan, zaczęli bardzo mocno serwować i sprawiali rywalom coraz więcej kłopotów. Mimo słabo grającego w ofensywie Macieja Muzaja, rzeszowianie wygrali pierwszą partię do 20. Gównie za sprawą świetnie dysponowanego Nicolasa Szerszenia. Wydawało się, że goście mogą zdominować Trefla, w którym widać było sporą nerwowość.

Nic bardziej mylnego, bowiem w dwóch kolejnych setach przyjezdni jakby zupełnie zapomnieli o luzie, z jakim radzili sobie w pierwszej odsłonie. Zaczęli mieć mnóstwo problemów z odbiorem serwisów rywali, a biegający Fabian Drzyzga nie był w stanie rozgrywać, mógł jedynie wystawiać. Trefl wygrał dwa kolejne sety do 19, opierając się na dwóch skrzydłowych – Bartłomieju Lipińskim i Mariuszu Wlazłym. Drużynie pomagał także po raz kolejny Karol Urbanowicz, który świetnie zagrywał.

Po kilku zminach Asseco Resovia przebudziła się w czwartym secie, grając bez nominalnego atakującego – rolę przejął przyjmujący Klemen Cebulj. Rzeszowianie mocno zagrywali, odrzucili Trefla od siatki i wypracowali sobie przewagę, którą dowieźli do końca partii. Na boisku na tie-breaka pozostał Sam Deroo, jednak Belg ostatnio gra naprawdę bardzo słabo, w tym meczu skończył zaledwie 3 z 15 ataków. I to właśnie błąd tego przyjmującego – dał się zablokować przez pojedynczy blok Lukasa Kampy – zdecydował o tym, że Resovia przegrała w piątym secie 13:15.

Gospodarze zgarnęli bezcenną wygraną, goście kolejny raz zagrali w sposób, który trudno ocenić. Pierwszy i czwarty set to ich świetna postawa, dwie środkowe partie zupełnie im nie wyszły. Trefl z kolei dzięki temu zbliżył się do czołowej ósemki PlusLigi.

Trefl Sopot – Asseco Resovia Rzeszów 3-2 (20-25, 25-19, 25-19, 18-25, 15-13)

MVP: Lukas Kampa

Trefl Gdańsk: Lipiński, Wlazły, Ciok, Kozub, Nasevich, Sasak, Reichert, Kampa, Urbanowicz, Mika, Mordyl, Crer, Zaleszczyk, Łaba,Pruszkowski, Olenderek

Asseco Resovia Rzeszów: Krulicki, Muzaj, Deroo, Bucki, Kochanowski, Szerszeń, Drzyzga, Woicki, Buszek, Cebulj, Tammemaa, Krzyżak, Puczkowski, Curzytek, Kowalik, Potera, Zatorski

Źródło: plusliga.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!