BENJAMIN TONIUTTI, TOMASZ FORNAL, fot. Anna Kmiotek, polski-sport,com
Podczas niedzielnego spotkania 20. kolejki siatkarskiej PlusLigi Jastrzębski Węgiel podjął Ślepsk Malow Suwałki. Mistrzowie Polski, mimo przerwy w rozgrywkach i przebytej choroby, okazali się za mocni dla podopiecznych Dominika Kwapisiewicza. Jastrzębianie zamknęli mecz w trzech setach zabierając pełną pulę punktów. 
Gospodarze na prowadzeniu

Zawodnicy Ślepska od pierwszych minut pokazali, że będą groźni podczas tego spotkania. Na początek wysunęli się na dwupunktowe prowadzenie (2:0). Jastrzębianie dopiero wrócili do grania po przejściu koronawirusa i przerwie w rozgrywkach. Wynik na korzyść gospodarzy zmienił się po wejściu na zagrywkę Łukasza Wiśniewskiego. Jastrzębianie uzyskali wtedy wynik 10:6. Jakub Popiwczak wybronił nogą atak z pipe’a Adriana Buchowskiego, jednak kontra nie została wykorzystana, a punkt wylądował na stronie Ślepska (10:14). Asa serwisowego na swoim koncie zapisał Cezary Sapiński (13:16). Nadal jednak to gospodarze utrzymywali przewagę i kontrolowali przebieg seta. Andreas Takvam posłał na drugą stronę trudną zagrywkę, której nie utrzymali w grze jastrzębianie (18:19). Podczas spotkania nastąpił wielki powrót Stephana Boyer, jednak zaledwie na jedną akcję. Po punktowym serwisie Jurija Gladyra z pewnością w tym secie jastrzębianom nie groziła już utrata przewagi (23:19). Jan Hadrava zakończył seta atakiem z prawego skrzydła (25:21).

Duża przewaga

Podopieczni Andrei Gardiniego lepiej weszli w drugą odsłonę. Tym razem nie dali rywalom wysunąć się na prowadzenie. Trevor Clevenot wygrał akcję na siatce z Josua Tuanigą i na tablicy widniał już wynik 6:3. Z pewnością Ślepsk musiał się postarać, by myśleć zwycięstwie nad mistrzami Polski. Mimo przerwy i przebytej choroby, jastrzębianie nadal byli groźni. Popiwczak miał problemy z przyjęciem, jednak sytuację naprawił Tomasz Fornal wybierając atak techniczny (15:8). Paweł Halaba został zatrzymany przez pojedynczy blok Hadravy. W rezultacie, po serii jastrzębian, goście przegrywali już 8:17. Niewątpliwie gospodarze wielkimi krokami zmierzali do objęcia prowadzenia 2:0 w tym spotkaniu. Niestety Boyer doznał rozcięcia dłoni podczas skoku do bloku i musiał opuścić parkiet. Bez wątpienia można mówić o pechu Francuza, jednak nie wiadomo, czy uraz okaże się poważniejszy. Mistrzowie Polski doprowadzili przewagę do końca wygrywając 25:19.

Pełna pula

Zawodnicy Ślepska nie pomagali sobie popełniając błędy własne. Szkoleniowiec przy wyniku 7:11 musiał prosić o czas dla swojej drużyny. Mimo dobrego wejścia w mecz, goście nie radzili sobie z poziomem, który prezentowali gospodarze. Jastrzębski Węgiel potrzebował zaledwie seta do zapisania na swoim koncie kolejnych trzech punktów. Bezsprzecznie suwalczanie próbowali jeszcze walczyć, a autorem kolejnego „oczka” był Halaba (11:13). Idealny pipe Toniuttiego i Fornala dał gospodarzom wynik 16:14. Świetnie w defensywie spisywał się Popiwczak. Jego kolejna, trudna obrona pozwoliła jastrzębianom wykorzystać kontrę (18:15). Ostatni punkt meczu należał do Hadravy, który posłał na drugą stronę atak techniczny (25:20).

Jastrzębski Węgiel 3:0 Ślepsk Malow Suwałki
(25:21; 25:19; 25:20)
MVP: Tomasz Fornal

Składy drużyn:

Jastrzębski Węgiel:  Jan Hadrava, Tomasz Fornal, Trevor Clevenot, Jurij Gladyr, Łukasz Wiśniewski, Benjamin Toniutti, Jakub Popiwczak (libero) oraz Stephane Boyer, Eemi Tervaportti, Rafał Szymura, Jakub Macyra

Ślepsk Malow Suwałki: Andreas Takvam, Mateusz Czunkiewicz (libero), Paweł Halaba, Cezary Sapiński, Josua Tuaniga, Adrian Buchowski oraz Mateusz Laskowski, Łukasz Makowski, Łukasz Rudzewicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!