PKO Ekstraklasa: Miedź cenniejsza od nafty. Ważne zwycięstwo Zagłębia nad Wisłą Płock

Zagłębie Lubin odniosło bardzo ważne zwycięstwo na otwarcie 22. serii PKO Ekstraklasy. „Miedziowi” odesłali z kwitkiem i bagażem trzech goli płockich „Nafciarzy”, mimo złego początku meczu.

Niebezpiecznie się obsuwający w tabeli lubinianie zaczęli dzisiejsze spotkanie od sporej gafu w obronie. Michalski wrzucił „balona” w pole karne i Łukasz Sekulski choć nie miał prawa z tego zagrania zrobić użytku, wykorzystał sytuację. W 11. minucie przyjął między obrońcami górne zagranie, obrócił się z piłką, minął jeszcze rywala i płaskim strzałem dał gościom prowadzenie.

Chwilę po upływie pół godziny gry, odpowiedzieli lubinianie. Chodyna otrzymał piłkę na lwem skrzydle pola karnego, dograł pod bramkę do Martina Doleżala, a ten uderzył na bramkę, Kamiński zdołał jeszcze odbić, lecz Czech włożył jeszcze z refleksem głowę do odbitej piłki i było 1-1.

Po przerwie wydawało się, że prowadzenie może wrócić do gości. W 49. minucie Gerbowski wywrócił się w polu karnym, a sędzia wskazał na „wapno”. Po analizie VAR decyzja o rzucie karnym została cofnięta, a Gerbowski za symulowanie faulu otrzymał żółty kartonik. Całe to wydarzenie podziałało bojowo na lubinian. Nie minęła godzina spotkania, jak „Miedziowi” wyszli na prowadzenie. Z lewej strony zakręceni zostali obrońcy z Płocka, piłka trafiła do Łakomego, a do jego półgórnej centry głowę dostawił Doleżal i Zagłębie prowadziło 2-1. Asystent drugiej bramki dla gospodarzy okazał się również bohaterem akcji 6 minut później. Po szybkiej kontrze Łakomy otrzymał prostopadłe podanie od Szysza, wpadł między dwóch obrońców i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie Zagłębia.

W 86. minucie piłka po strzale Wolskiego odbiła się o nogę Balicia i wpadła do siatki. Po dłuższej analizie VAR sędzia zdecydował jednak, że kontaktowego gola płocczanom nie zaliczy. Wcześniej był faul na zawodniku gości, przez co wynik pozostał bez zmian. Do końca meczu także rezultat nie uległ zmianie i dzięki temu lubinianie oderwali się od strefy spadkowej.

Zagłębie Lubin – Wisła Płock 3-1  (1-1)

Doležal 31 i 59. Doležal, Łakomy 65. – Sekulski 11.

Zagłębie Lubin: Bieszczad – Chodyna, Kopacz, Balić, Bartolewski – Šćekić, Łakomy (87. Žiguljov), Hinokio, Daniel (87. Kłudka) – Szysz (79. Żivec), Doležal (72. Podliński).
Wisła Płock: Kamiński – Michalski, Chrzanowski (88. Tuszyński), Rzeźniczak (55. Vallo), Tomasik – Rasak (66. Cielemięcki), Wolski, Szwoch, Gerbowski (66. Furman) – M. Kolar (66. Jorginho), Sekulski.