Zakończenie 23. kolejki PKO Ekstraklasy zaskoczyło kibiców Cracovii, którzy musieli przełknąć gorycz porażki z ostatnim w tabeli Termalica Bruk-Bet Nieciecza. „Pasy” przegrały ze „Słoniami” 1-2, a przyczyną porażki były przespane ostatnie minuty pierwszej połowy .
Pierwsze pół godziny upłynęło pod znakiem przewagi w posiadaniu piłki Termaliki, lecz w przodzie gorzej było z architekturą i z korzyściami w sensie braku sytuacji podbramkowych. Potem dwukrotnie w pobliże bramki gości próbowali się przedrzeć krakowianie, jednak strzał Myszora nie trafił w światło bramki, a uderzenie Rapy z pola karnego zostało zblokowane na rzut rożny. W 39. minucie to jednak gracze z Niecieczy objęli prowadzenie. Adam Radwański blisko prawej linii boiska soczyście zacentrował w pole karne, a tam z obrońcami Cracovii w powietrzu poradził sobie Muris Mesanović i efektownym strzałem głową odbitym jeszcze od poprzeczki uzyskał prowadzenie dla swojego zespołu. Trzy minuty później ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców po raz drugi. Po kompletnym „rozklepaniu” w polu karnym defensywy Cracovii, futbolówka w ostatniej fazie akcji została zagrana od Wlazłego, a Bośniak płaskim uderzeniem wszystko sfinalizował.
Mając dwie bramki do nadrobienia, „Pasy” rzuciły się po przerwie do walki i na efekt nie trzeba było długo czekać. Wprawdzie pierwsza sytuacja Pellego van Ammersfoorta została zażegnana przez bramkarza, jednak za chwilę w zamieszaniu po rzucie rożnym z ostrego kąta z woleja trafił Florina Loshaj i trafił w krótki róg bramki Pawluczenki, zdobywając kontaktowe trafienie.
W 57. minucie powinien być w tym spotkaniu remis, jednak po dryblingu i uderzeniu Rakoczego z ogromnymi problemami, aczkolwiek skutecznie interweniował bramkarz Niecieczy.
Mimo przewagi w polu i dążenia do bramki wyrównującej, kapitalna obrona gości nie dawała dojść do klarownych sytuacji piłkarzom Cracovii.
Dość zaskakująco, Termalica Bruk-Bet dowiozła do końca zwycięstwo, które zdecydowanie pozwala jej kontynuować walkę o prolongatę ligowego bytu.
Cracovia Kraków – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1-2 (0-2)
Loshaj 48. – Mešanović 39. i 42.
Cracovia: Niemczycki – Rapa (81. Balaj), Rodin, D. Jablonský (46. Loshaj), Siplak – Kakabadze, Hebo Rasmussen – van Amersfoort, Rakoczy (81. Knap), Hanca (C) – Myszor (46. Konoplanka).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Pawluczenko – Grzybek, Biedrzycki, Putiwcew, Hybš – Hubínek (89. Tekijaski), Wlazło (C) – Kocyła (64. Kukułowicz), Radwański (64. Ambrosiewicz), Grabowski (46. Stefanik) – Mešanović (77. Śpiewak).
