Twarde Pierniki Toruń w potyczce 28. kolejki Energa Basket Ligi pokonały beniaminka, a le też jednocześnie dotychczasowego lidera rozgrywek, Grupę Sierleccy Czarnych Słupsk 83:76. O sukcesie koszykarzy z miasta Kopernika zdecydowała druga część meczu.
Spotkanie od początku było wyrównane – z jednej strony dobrze radził sobie Roko Rogić, ale swoimi akcjami potrafił odpowiadać Marcus Lewis. Po późniejszej trójce Marka Klassena to goście uciekli na cztery punkty. Twarde Pierniki bardzo szybko doprowadzały jednak do kolejnego remisu. Ostatecznie jednak rzuty wolne Jakuba Musiała sprawiły, że po 10 minutach było 16:19. W drugiej kwarcie torunianie dość szybko wyrównali sytuację dzięki zagraniu 2+1 Daniela Amigo. Obie drużyny miały spore problemy z konstruowaniem ataku, ale lepszą formę później pokazywali goście. Po wsadzie Kalifa Younga mieli już 10 punktów przewagi! Rogić oraz Cel w końcówce tej części gry byli dużo bardziej skuteczni niż wcześniej, ale pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 31:37.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Ivicy Skelina nie zamierzał się poddawać. Dzięki Roko Rogiciowi i Danielowi Amigo powoli zbliżał się do przeciwników. Rzuty wolne Chorwata sprawiły, że był już remis! Po chwili Aaron Cel dawał gospodarzom prowadzenie. Grupa Sierleccy Czarni nie chcieli pozwalać na nic więcej, chociaż po 30 minutach to torunianie byli lepsi – 61:58. Bartosz Jankowski i Marcus Lewis robili wszystko, aby przyjezdni ciągle utrzymywali się w grze. Trzeba jednak podkreślić, że w tym momencie to Twarde Pierniki były stroną z ofensywną inicjatywą. Kolejne akcje Jamesa Eadsa oznaczały ich siedem punktów przewagi. W końcówce ważną trójkę dodawał jeszcze Bartosz Diduszko, a kolejną akcją 2+1 popisał się Eads. Ostatecznie Twarde Pierniki zwyciężyły 83:76.
Najlepszym graczem gospodarzy był Roko Rogić z 26 punktami, 10 asystami i 7 zbiórkami. Marcus Lewis zdobył dla gości 22 punkty i 3 asysty.
Twarde Pierniki Toruń – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 83:76 (16:18, 15:18. 30:21, 22:18)
