KAMIL ŁĄCZYŃSKI, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

Zespołowo, ale co ważne skutecznie grający Anwil odnosi drugie zwycięstwo w serii play off przeciwko Polskiemu Cukrowi. I w serii do trzech wygranych prowadzi już 2-0.

 

 

Anwil w pierwszych akcjach i celnych rzutach Petraska i Dykasa  prowadzili 9:3 i 11:5 w piątej minucie. Ważną rolę w włocławskim zespole pełnią rezerwowi i to pokazali. Dzięki trafieniom Woronieckiego i Nowakowskiego gospodarze uciekali na osiem oczek. Na początku drugiej odsłony torunianie zbliżali się na trzy oczka. Polski Cukier miał spore problemy z skutecznością. Gdy kolejny rzut zza łuku Anwilu (Łączyński) daje im ponownie prowadzenie ośmiopunktowe. W zespole z Torunia uaktywnił się Roko Rogić (14 pkt do przerwy). Dzięki jego akcjom oraz trafieniom Cela torunianie zaczęli powoli odrabiać straty.W nie co ponad dwie minuty Polski Cukier zaliczył serię 3:11 do dało remi 34:34. Dzięki wolnym reprezentanta Polski Aarona Cela przyjezdni prowadzili 37:38.

Drugą połowę dobrze zaczął Rogić. Najpierw trafił trójkę, a potem efektownie podał do Eadsa co dawało prowadzenie gościom 39:43. Anwil jednak szybko odpowiadał siedmioma punktami z rzędu. Gdy o sobie przypomniał Michał Nowakowski gospodarze prowadzili nawet pięcioma punktami. A to nie był koniec. Seria włocławian trwała dalej. Polski Cukier znów nie mógł odnaleźć swojej skuteczności. Po kolejnej trójce Nowakowskiego i punktach Dykesa (w tym akcji 2+1) różnica wynosiła już czternaście oczek. Widać było, że Anwil łapał wiatr w żagle. Końcówka kwarty należała właśnie do wspomnianych wcześniej Dykesa i Nowakowskiego. I Anwil miał solidną zaliczkę po trzydziestu minutach, czyli prowadzenie 64:50. W czwartej odsłonie najbardziej skuteczny w zespole z Torunia był ponownie Roko Rogić.Chorwat robił co mógł, ale sporadyczne trafienia jego partnerów nie dawały dużych nadziei. Anwil nie tracił skuteczności. Rotwailery prowadzone przez duet Kamil Łączyński Kyndall Dykes kontrolował przebieg spotkania. Gospodarze zaliczyli serię 19:8 w ostatniej kwarcie czym przypieczętowali wygraną.

 

Dla Anwilu najlepszym punktującym był właśnie Kamil Łączyński z 18 oczkami oraz Kyndall Dykes z 17 punktami. W zespole z Torunia 26 punktów zdobył Roko Rogić.

 

ANWIL WŁOCŁAWEK – POLSKI CUKIER TORUŃ 87:71  (19:14, 18:24, 27:12, 23:21)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!