FOT. Marta Winnowicz

W ramach 30. serii PKO Ekstraklasy Piast spotkał się w Gliwicach z Jagiellonią i dzięki konsekwentnej postawie wygrał to starcie 2-1. Zwycięstwo gliwiczanom niewiele daje, ponieważ gdańska Lechia też ostatnio wygrywa, ale walka o czwarte miejsce, premiowane występami w kwalifikacjach Ligi Konferencji wciąż się toczy.

P pierwszej, nieco bezbarwnej pierwszej połowie pojedynku, Piast drugą część rozpoczął z wysokiego „c”. Już dwie minuty po wznowieniu gry na centrę w pole karne zdecydował się Konczkowski, najwyżej pod bramką wyskoczył Holubek i po jego uderzeniu głową gliwiczanie objęli prowadzenia. 6 minut później znów w Gliwicach mieliśmy eksplozję radości. następne dośrodkowanie w pole karne białostockiego zespołu, tym razem ze stałego fragmentu Hateleya trafiło na głowę Czerwińskiego, a ten wykazał się precyzją strzału i Piast podwyższył wynik na 2-0.

W 73. minucie Nastic dośrodkował w pole karne, a nabiegający na piłkę Bida skierował ją do siatki. Wiele minut upłynęło, by po analizie na różne sposoby VAR sędzia zdecydował się uznać kontaktowego gola. Ostatnia faza meczu miała emocjonujący przebieg. Najpierw najwyższymi umiejętnościami bramkarskimi wsławił się Plach, broniąc uderzenie Żyry. Potem trzy razy z piekielnymi kontrami wyszli gracze z Gliwic, ale dwukrotnie Pyrka oraz Ameyaw okazalszego zwycięstwa Piasta nie uczynili.

2-1 to wystarczający dla Piasta wynik, by nadal markować o 4. miejscu i przepustce do europejskich pucharów.

Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok 2-1 (0-0)

Holúbek 47, 53. J. Czerwiński 53. – Bida 73.

Piast Gliwice: Plach – Mosór, Reiner, Holúbek, J. Czerwiński – Konczkowski, Kądzior (90. Ameyaw), K. Vida (46. Pyrka), Chrapek – Hateley, Wilczek (86. Toril).
Jagiellonia Białystok: Alomerovic – Wdowik, Tiru, Nastić (84. Grigorjan), Pazdan – Olszewski (62. Bida), Struski (62. Żyro), Pospisil (64. Mystkowski), Romanczuk – Diego Carioca (84. Cernych), Gual.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!