Lech Poznań przegrał wyjazdowy mecz eliminacji Ligi Konferencji Europy, w którym rywalem mistrzów Polski był Vikingur Reykjavik z Islandii.
Vikingur wygrał dwumecz 2. rundy Ligi Konferencji Europy z walijskim The New Saints F.C. Lech Poznań jest po wygranym dwumeczu z gruzińskim Dinamo Batumi.
Od początku gospodarze sporo akcji przeprowadzali prawą stroną, co kończyło się dośrodkowaniami lub uderzeniami z ostrego kąta pola bramkowego. W 40. minucie czujnie w bramce zachował się Filip Bednarek. Agnarsson zagrywał piłkę z prawej strony na pole bramkowe, ale polski bramkarz był szybszy od rywala, który miałby czystą sytuację.
W 45. minucie fatalnie rzut rożny rozegrali gracze z Poznania. Próbowali kilkukrotnie uderzać, ale było wszystko blokowane. Piłkę przejęli gospodarze. Po kontrze z piłką pod pole karne podbiegł Sigurplasson, a następnie uderzył zza szesnastki w samo okienko.
Lech strat już nie odrobił. W końcówce gola na 2:0 mogli zdobyć nawet miejscowi. Djurić wszedł bowiem w pole karne i uderzał płasko w światło bramki, ale nogami obronił to Bednarek.
Blisko bramki dla Kolejorza był w 49. minucie Velde. Zszedł z piłką do środka, po czym uderzył zza szesnastki, ale w poprzeczkę.
Rewanż odbędzie się za tydzień na stadionie mistrzów Polski.
Eliminacje Ligi Konferencji Europy – 3. runda
Vikingur Reykjavik – Lech Poznań 1:0
Bramki: 45′ Sigurpalsson
Wstyd wstyd i jeszcze raz wstyd władza Lecha tylko na kasie zależy,klub się nie rozwija i jeszcze śmiech w Europie dla Polski
Nie rozumiem 70 %skladu zostało ze zeszłego sezonu i nagle zapomnieli jak się w piłkę gra?To może zamrozić im pensje do momentu aż sobie przypomniom,tylko wtedy już może pierwsza liga do Poznania zapukać
A teraz pytanie do właścicieli dostaje super kasę za Kamyka iw żaden sposób nie potraficie jej sensownie zagospodarować.Transery to jakoś śmiech a o trener też się chyba minął z powołaniem mówiąc ,że mimo porażki w fatalnym stylu jest zadowolony z pilkarzy