Bezbłędni niemal przez cały mecz byli koszykarze lidera tabeli Energa Basket Ligi. Mistrzowie Polski z 11 zwycięstwem z rzędu.
W pierwszej kwarcie meczu na szczycie rozgrywanego w Ergo Arenie, liderujący w tabeli ekstraklasy koszykarzy Śląsk Wrocław zdominował zawodników Trefla. Gra skupiała się na wejściach podkoszowych, a szczególnie aktywny na rozegraniu w zespole Śląska był Kodi Justice. Jeremiah Martin skupiał się na zdobywaniu punktów.
Po drugiej stronie dobrze zaczął mecz Glynn Watson. Goście byli skuteczniejsi na początku spotkania i schodzili na przerwę przed drugą kwartą z prowadzeniem 37:15.
W drugiej kwarcie wyciągnęli wnioski Sopocianie, którzy dzięki celnym rzutom trzy punktowym i skuteczności z linii rzutów osobistych zmniejszyli dystans do rywala. Dobrze celownik miał ustawiony Rolands Freimanis i to dzięki niemu Trefl wracał z dalekiej podróży. W tej części meczu lepsi byli gospodarze. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 38:48.
Po przerwie zobaczyliśmy wyrównaną kwartę, a w niej pojedynki Camerona Wellsa z Jakubem Niziołem. Przedostatnia kwarta wypadła obydwu zespołom na remis 21:21. Skuteczny był także Aleksander Dziewa (11 punktów). Wrocławianie w tej kwarcie pozbawili gospodarzy nadziei zwycięstwa w niedzielnym spotkaniu, powracając do wysokiej przewagi. Po 30 minutach gry było 59:69 , a Trefl wciąż musiał gonić wynik.
W ostatniej kwarcie Justice i Dziewa prowadzili grę gości. Dobrą dyspozycję dołożył w tej części Ramljak. Trefl popełnił sporo technicznych błędów w tej kwarcie. Do tego Śląsk popisywał się skutecznymi rzutami za trzy punkty i był już nie do zatrzymania. Mistrzowie Polski wygrali 88:74.
Trefl Sopot – Śląsk Wrocław 74:88 (15:37, 23:11, 21:21, 15:19)
Trefl: Nevels 13 (1×3), Salumu 10 (1), Wells 7 (1), M. Kolenda 4, Radić 11 oraz Pluta jr 3 (1), Watson 13 (2), Freimanis 13 (4), Urbaniak, Kulikowski
Śląsk: Morgan 8 (2), Martin 30 (1), Gołębiowski 2, Dziewa 17, Nizioł 10 oraz Parachouski, Tomczak 3, Justice 8 (2), Ramljak 10
