ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Liga Mistrzów
Foto: Twitter @ZAKSAofficial

W 6. kolejce Ligi Mistrzów w grupie D Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podjęła u siebie włoskie Trentino Volley. Goście nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w tym meczu w pierwszych dwóch setach, a ZAKSA zaprezentowała naprawdę dobrą siatkówkę! Końcowo to nie wystarczyło do wygranej kędzierzynian. 

W pierwszym secie gospodarze grali znakomicie. Mało kiedy się mylili. Nie mieli problemu ze skutecznością w ataku. Piłki były kończone przez Kaczmarka, Śliwkę czy Bednorza. Dobrze też funkcjonował blok i obrona, która nieraz zatrzymywała Kazijskiego. Do tego swoje w polu serwisowym dołożył Smith. Wszystko to złożyło się na wysokie prowadzenie ZAKSY. W pewnym momencie przewaga wynosiła aż dziewięć punktów. Dowieźć jej tak pokaźnej się nie udało, ale wynik 25:17 mówił bardzo wiele o grze zarówno kędzierzynian jak i siatkarzy Trentino.

W drugiej partii gra Trentino nie uległa zmianie. Ich atakujący mieli ogromne problemy z przedostaniem się przez szczelny blok ZAKSY. Próbował Kazijski, Michieletto jednak piłka bardzo często zamiast w boisko rywala spadała pod nogi atakującemu. Z taką grą kędzierzynianie nie mieli trudności by sobie poradzić. Wykorzystywali swoje atuty, które uruchomili od pierwszego seta. Tym razem ich przewaga była jeszcze potężniejsza. Gospodarze zwyciężyli seta 25:15 po skutecznym ataku Bartosza Bednorza.

Trzeci set nie rozpoczął się najlepiej dla ZAKSY. Wydawało się, że włoskie Trentino nie zamierza odpuścić i dopiero zaczyna swoją grę. Tak też i było. Goście szybko wyszli na trzy oczka przewagi po błędzie dotknięcia siatki popełnionym przez rywali, własnym asie serwisowym oraz wreszcie skutecznym atakiem Kazijskiego. Tym razem to siatkarze ZAKSY byli blokowani. Swoich ataków nie mógł skończyć Kaczmarek i Śliwka. Niezłą skuteczność w ataku utrzymywał Bednorz, ale to nie wystarczyło do nadgonienia wyniku. ZAKSA musiała pogodzić się ze stratą seta przegrywając 25:18 po asie serwisowym Michieletto.

Początek czwartej partii był wyrównany. Na niewielką przewagę wysforowała się ZAKSA, dzięki sprytowi Aleksandra Śliwki, który kończył piłki po bloku, a do tego też punktował w bloku na Lavii. Szybko jednak Trentino doprowadziło do remisu i set zaczął się od nowa. Tym razem to włoski zespół wyszedł na dwupunktowe prowadzenie, które bardzo długo było w ich posiadaniu. ZAKSA jednak nie poddawała się w staraniach odrobienia tej straty i udało się to po asie serwisowym Paszyckiego i skończonej piłce przechodzącej przez Klutha. Swoje na zagrywce kolejny raz w tym meczu zrobił Smith fundując asa serwisowego przeciwnikom. Ostatecznie w samej końcówce to Trentino przechyliło szalę zwycięstwa na swoją stronę zwyciężając 25:23

O końcowym rezultacie meczu musiał zadecydować tie-break. W nim szybko na prowadzenie wyszli siatkarze Trentino. Przy zmianie stron prowadzili 8:4. Kędzierzynianie starali się odrobić straty, ale przewaga okazała się zbyt duża. Trentino wygrało w tie-breaku 14: i w całym spotkaniu mimo słabego rozpoczęcia 3:2.

Mecz pomiędzy ZAKSĄ, a Trentino nie miał już wiele do zmienienia w tabeli grupy D, w której wiadome było, że Trentino pozostanie na pierwszej pozycji, a ZAKSA zakończy na drugiej. Oba zespoły awans do fazy play-off wywalczyły sobie już wcześniej. Zespół z Kędzierzyna w barażach o ćwierćfinał zagra z polską drużyną Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Volley Trentino 2:3 (25:17, 25:15, 18:25, 23:25, 12:15. 

MVP: Alessandro Michieletto

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Śliwka, Kaczmarek, Bednorz, Smith, Paszycki, Janusz, Shoji, Banach, Stępień, Staszewski, Kluth, Huber, Wiltenburg, Żaliński.

Volley Trentino: Kazijski, Michieletto, Lavia, Dzavoronok, Podrascanin, Sbertoli, D’Heer.  DePalma, Laurenzano, Nelli, Berger.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!