Siatkarki Roleski Grupy Azoty Tarnów uległy w trzech setach Developresowi Bella Dolina Rzeszów w ramach 14. kolejki TAURON Ligi. Beniaminek z Tarnowa podjął walkę w wielu elementach gry dwóch partii z wicemistrzyniami kraju, lecz nie znalazł recepty na znakomitą grę blokiem rywalek.

Spotkanie można określić mianem derbów, gdyż Tarnów od Rzeszowa dzieli 80 kilometrów. Będące na ogromnej fali formy rzeszowianki przybyły do Małopolski w roli zdecydowanego faworyta, niemniej siatkarki beniaminka nie zwykłe w ostatnim czasie oddawać meczów bez walki.

Początkiem gry miejscowe zżarła trema i nie były w stanie przeciwstawić się potędze Developresu, który oddalił się na spory dystans (1:6). Tarnowianki mogły się przekonać o sile na siatce Kalandadze oraz centymetrach na środku Centki. Doświadczona z występów w rzeszowskiej ekipie starała się uruchomić Kowalską i Marcyniuk. Okazje ataku coraz częściej przez koleżanki były wykorzystywane. Później doszła perfekcyjna kiwka Świstek oraz kolejny błąd rzeszowianek i w środku partii zrobiło się tylko 14:15 na korzyść gości. Kolejne akcje nie pozbawione również błędów z obu stron (w tym serwisowych) zdobywały przyjmujące i w końcu kontra Kalandadze powiększyła przewagę rzeszowianek (18:21), ale beniaminka pogrążyła w tym secie przebitka Gruzinki, to której nie doskoczył nikt (19:23). Seta zakończyła plasowanym atakiem Orvosova (20:25).

W pierwszych piłkach drugiej partii za sprawą ponownie Kalandadze i Orvosovej również lepiej prezentowały się wicemistrzynie kraju, ale już opór po drugiej stronie siatki był większy (3:5). Za chwilę Szlagowska i Obiała przyczyniły się do powiększenia zapasu przyjezdnych (4:8), z czym nie zgadzały się Ponikowska i Kowalska. Po zmieszczeniu piłki przez tą ostatnią między siatką a rękami blokujących set nabrał rumieńców (8:9), zaś świetna gra na siatce Ociepy, Świstek i Kowalskiej pozwoliła wyjść tarnowiankom na dwupunktowe prowadzenie (12:10). W tym okresie świetnie funkcjonował gospodyniom układ blok-obrona. Za ciosem poszła też Marcyniuk, która atakiem po bloku w aut dała swojemu zespołowi jeszcze poważniejszą zaliczkę (13:10, niemniej kolejne akcje należały do rzeszowskiego bloku, który aż dwukrotnie zatrzymał właśnie Marcyniuk i na prowadzenie wrócił Developres (14:15). Rzeszowski blok pokazywał się z coraz lepszej strony, a zawodniczki z Tarnowa nie były w stanie ustrzec się błędów tak w ataku jak w przyjęciu. As serwisowy Orvosovej utorował wyraźnie odsłonę na korzyść rzeszowianek (16:21), które już się w decydujących piłkach nie zatrzymały, kończąc rozdanie dwoma kolejnymi udanymi blokami.

Również trzecia odsłona zaczęła się od dominacji ekipy z Rzeszowa, a z pięciu jej punktów aż trzy zapisane zostały na konto bloku (2:5). Set jeszcze bardziej zaczął się rozjeżdżać, gdy spustoszenie na siatce siały Obiała i Bińczycka, która w trakcie gry na rozegraniu zastąpiła Wenerską (4:11).

Przygniatająca różnica w kolejnym okresie gry na korzyść Developresu zbudowała po ataku Kalandadze dziesięciopunktowy dystans (5:15). Ofensywą z prawego skrzydła próbowała zniwelować część strat Kowalska (11:18), ale i na nią niebawem zaczaił się blok popularnych „Rysic” (11:20). Do końca meczu sytuacja już nie uległa zmianie, a jednostronny set zakończył się wysokim zwycięstwem Developresu (14:25), a najlepszą zawodniczkę meczu okrzyknięto libero Aleksandrę Szczygłowską.

Trener Stephene Antiga dał w tym meczu odpocząć kapitan Jelenie Blagojević oraz Magdalenie Jurczyk.

Roleski Grupa Azoty Tarnów – Developres BELLA DOLINA Rzeszów 0:3 (20:25, 17:25, 14:25)

MVP: Aleksandra Szczygłowska

ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów: Marcyniuk, Łyczakowska, Szczepańska, Świstek, Szumera, Ponikowska, Ociepa, Kowalska, Mroczek, Mazenko, Rybak, Żurawska, Pawłowska.
Developres BELLA DOLINA Rzeszów: Bagrowska, Blagojević, Obiała, Centka, Wenerska, Rapacz, Orvošová, Szlagowska, Kalandadze, Jurczyk, Bińczycka, Szczygłowska, Przybyła.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!