W walce wieczoru KSW 79 doszło do starcia o tymczasowy pas wagi piórkowej, w którym Robert Ruchała stanął do boju z Lom-Alim Eskievem.

 

Obaj zawodnicy rozpoczęli od kopnięć, ale po chwili Eskiev dobrze trafił potężnym ciosem, po którym Ruchała wylądował na macie. Lom-Ali ruszył do ataku, ale Robert przetrwał trudne chwile i wrócił do walki. Eskiev do końca rundy polował na mocne uderzenie, a Ruchała starał się trzymać go na dystans ciosami prostymi i kopnięciami.

 

W drugiej odsłonie starcie po kilku akcjach w stójce trafiło do klinczu, gdzie Ruchała miał przewagę. Po powrocie do stójkowych wymian na środku klatki Polak zaczął przejmować inicjatywę atakując kopnięciami i trzymając Eskieva na dystans. Ten natomiast cały czas szukał mocnych trafień pięściami.

 

W kolejnych odsłonach fani ponownie mieli okazję zobaczyć świetne akcje w stójce i mocną rywalizację w klinczu pod siatką. Polak cały czas starał się trzymać rywala na dystans, a Eskiev próbował wywierać presję i atakować pojedynczymi, błyskawicznymi akcjami. W czwartej rundzie obalił też Polaka, ale nie udało mu się utrzymał go na macie. Na początku piątej rundy Eskiev podkręcił tempo, ale Polak przejął inicjatywę i obalił rywala. Po chwili Robert zdobył plecy Lom-Aliego i zaczął rozbijać go ciosami. Próbował też złapać przeciwnika w duszenie, ale w końcu po kolejnych mocnych atakach pięściami i łokciami do akcji wkroczył sędzia i przerwał pojedynek. Tym samym Robert Ruchała zdobył tymczasowy pas mistrzowski wagi piórkowej.

 

Wynik: Robert Ruchała pokonał Lom-Aliego Eskieva przez TKO (łokcie), 4:35, runda 5

 

Tom Breese wygrał przez poddanie z Bartoszem Leśką

 

W drugiej konfrontacji wieczoru doszło do pojedynku w kategorii średniej pomiędzy Tomem Breese’em a Bartoszem Leśką.

 

Panowie zaczęli od szybkich wymian i po jednej z nich walka trafiła do klinczu pod siatkę. Po chwili Polak przeniósł bój na matę, ale tam Anglik odwrócił pozycję i znalazł się na Leśce. Potem zdobył dosiad, a następnie plecy. Z tej pozycji Breese złapał przeciwnika w duszenie i zmusił go do poddania się.

 

Wynik: Tom Breese pokonał Bartosza Leśkę przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:45, runda 1

Oumar Sy szybko poddał Henrique Da Silvę

 

Ósmym starciem gali był pojedynek Henrique’a Da Silvy, numeru dwa rankingu wagi półciężkiej KSW, z niepokonanym Oumarem Sy, numerem cztery tego zestawienia.

 

Oumar Sy szybko zaatakował i obalił Da Silvę. Wszedł za plecy Brazylijczyka i szukał możliwości poddania. W końcu złapał go w duszenie i zmusił do poddania się.

 

Wynik: Oumar Sy pokonał Henrique Da Silvę przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:40, runda 1

 

Michał Michalski szybko rozbił Erikasa Golubovskisa

 

Podczas gali w Lubinie Michał Michalski starł się z pochodzącym z Litwy Erikasem Golubovskisem.

 

Mocno rozpoczął walkę Michalski i po kilku atakach w stójce obalił Litwina. Już na macie Polak dobrze kontrolował pojedynek, przycisnął rywala do siatki i rozbił go potężnymi łokciami.

 

Wynik: Michał Michalski pokonał Erikasa Golubovskisa przez TKO (łokcie), 2:43, runda 1

 

Yasmin Guimarães wygrała z Emilią Czerwińską

 

W szóstym pojedynku gali KSW 80 była kickboxerka, Emilia Czerwińska, zmierzyła się z wywodzącą się ze sportów uderzanych Brazylijką, Yasminą Guimarães.

 

Panie zaczęły od stójkowych wymian, ale Brazylijka szybko przeszła do klinczu, a potem obaliła Polkę. Na macie Yasmin kontrolowała pojedynek, ale po braku inicjatywy w końcu sędzia przeniósł bój do stójki. Guimarães szybko ponownie złapała Emilię w klincz i obaliła, ale pod koniec rundy Czerwińska wstała.

 

W drugiej odsłonie Polka przejęła inicjatywę w stójce i narzucała swój styl walki. Trzymała też rywalkę na dystans szukając swojej szansy w atakach kickboxerskich. Pod koniec rundy Brazylijka dobrze zaatakowała, trafiła Polkę, przeszła do klinczu, obaliła i na macie zakończyła rundę.

 

Czerwińska od początku trzeciej rundy ruszyła do ataku trafiając kopnięciami i ciosami. Brazylijka szukała klinczu, ale Polka cały czas narzucała swój styl. W końcu jednak Yasmin złapała Emilię pod siatką, a niedługo później obaliła. Już na macie Guimarães dobrze kontrolowała bój do kończącego gongu i ostatecznie wygrała cały pojedynek na punkty.

 

Wynik: Yasmin Guimarães pokonała Emilię Czerwińską przez jednogłośną decyzję (2 x 30-27; 29-28)

 

Daniel Tarchila pokonał Wojciecha Kazieczkę

 

Podczas KSW 80 doszło do pojedynku Wojciecha Kazieczki z Danielem Tărchilą, dwoma utalentowanymi zawodnikami młodego pokolenia.

 

Po kilku wymianach Kazieczko dobrze trafił rywala, ale Tarchila szybko wrócił do walki. Kazieczko okopywał nogi przeciwnika, a ten próbował skracać dystans i trafiał Polaka ciosami na głowę. Zawodnik z Mołdawii narzucał też swoje tempo walki i wywierał presją na Polaku. Panowie szli na coraz mocniejsze wymiany, aż do czasu, gdy gong zakończył pierwszą rundę.

 

W drugiej odsłonie Mołdawianin dalej narzucał swój rytm i dobrze trafiał Kazieczkę. W końcu jednak Polka przejął inicjatywę w walce, ale nie przełamał rywala, który po kilku akcjach pierwszy raz spróbował obalenia. Kazieczko wybronił ten atak. Panowie wrócili do stójkowych wymian i już w tej płaszczyźnie zakończyli rundę.

 

Trzecia runda rozgrywała się podobnie do poprzednich odsłon, ale w pewnej chwili Tarchila mocno trafił Polaka, który upadł na matę. Już w parterze Mołdawianin kontrolował pojedynek rozbijając Kazieczkę ciosami. Nagle Polak odwrócił pozycję i walka wróciła do stójki. Tarchila dalej jednak dobrze uderzał ciosami, a Kazieczko atakował kolanami. Pod koniec rundy Mołdawianin obalił i do końca pojedynku kontrolował przebieg walki.

 

Wynik: Daniel Tarchila pokonał Wojciecha Kazieczkę przez jednogłośną decyzję (2 x 29-28; 30-26)

 

Damian Piwowarczyk brutalnie rozbił Bartłomieja Gładkowicza

 

Czwarty pojedynek KSW 80 przyniósł starcie dwóch perspektywicznych zawodników wagi półciężkiej – Damiana Piwowarczyka z Bartłomiejem Gładkowiczem.

 

Po kilku wymianach Gładkowicz przeniósł bój do klinczu pod siatką. Nagle jednak Damian dobrze trafił i Gładkowicz przyklęknął na macie. Zawodnik z Łodzi przeżywał trudne chwile w klatce, a Piwowarczyk dalej rozbijał go kolejnymi ciosami i kopnięciami. Atakował też w klinczu potężnymi kolanami. Fani oglądali prawdziwą nawałnicę uderzeń. W końcu sędzia wkroczył do akcji i przerwał pojedynek.

 

Wynik: Damian Piwowarczyk pokonał Bartłomieja Gładkowicza przez TKO (ciosy), 2:39, runda 1

 

Kacper Koziorzębski pokonał Borysa Borkowskiego w niesamowitej batalii

 

Dwóch efektownie walczących zawodników wagi półśredniej, Kacper Koziorzębski i Borys Borkowski, skonfrontowało się z sobą na gali KSW 80 w Lubinie.

 

Borys Borkowski od pierwszych sekund pojedynku narzucał swoje tempo walki i próbował wywierać presję na Kacprze Koziorzębskim. Kacper dobrze odpowiadał mocnymi ciosami i kopnięciami. Okopywał też nogi rywala. W pewnej chwili został trafiony palcem w oko, ale szybko wrócił do pojedynku. Pod koniec rundy walka trafiła na matę, gdzie Borkowski przejął inicjatywę i atakował Koziorzębskiego mocnymi uderzaniami.

 

Drugą odsłonę panowie ponownie rozpoczęli od mocnych wymian. Borkowski spróbował obalenia, ale Koziorzębski wybronił ten atak, a po chwili mocno trafił Borysa Borkowskiego. Później starcie trafiło do klinczu, z którego Borkowski przeniósł bój na matę. Pojedynek szybko wrócił jednak do stójki, gdzie Kacper dobrze trafiał mocnymi ciosami. Gdy walka przeszła do klinczu, Borkowski trafił przypadkowo rywala w krocze. Po przerwie Kacper przejął inicjatywę w stójce i dobrze trafił Borysa. Pod koniec rundy Borkowski obalił i na macie kontrolował pojedynek.

 

Po kilku wymianach na początku rundy Borkowski trafił potężnym ciosem Koziorzębskiego, a potem przeniósł akcję na matę. W końcu walka wróciła jednak do stójki. Obaj zawodnicy byli już mocno zmęczeni, ale ciosy i kopnięcia cały czas były wyprowadzane z obu stron. Walka trafiła też na jakiś czas do klinczu, a pod koniec rundy zawodnicy poszli na otwartą wojnę. Po ataku latającym kolanem Borkowski znalazł się w poważnych tarapatach. Przetrwał jednak trudne chwile i to ostatecznie sędziowie zdecydowali, że Kacper Koziorzębski został zwycięzcą boju.

 

Wynik: Kacper Koziorzębski pokonał Borysa Borkowskiego przez niejednogłośną decyzję (2 x 29-28; 28-29)

 

Kamil Szkaradek szybko poddał Patryka Chrobaka

 

W drugim pojedynku gali w Lubinie niepokonany Kamil Szkaradek starł się z Patrykiem Chrobakiem.

 

Mocno i szybko rozpoczął Kamil Szkaradek i walka trafiła do klinczu. Chwilę później panowie znaleźli się na macie, gdzie starcie z górnej pozycji kontrolował Kamil. Już na macie Szkaradek złapał rywala w duszenie zza pleców i wygrał przez poddanie.

 

Wynik: Kamil Szkaradek pokonał Patryka Chrobaka przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:24, runda 1

 

Andi Vrtačić znokautował Mateusza Janura

 

W walce otwarcia gali KSW 80 Mateusz Janur, lokalny bohater z Lubina, zadebiutował w KSW przed własną publicznością i zmierzył się w okrągłej klatce z pochodzącym z Chorwacji Andim Vrtačiciem.

 

Badawczo rozpoczęli pojedynek obaj zawodnicy. Po kilku wymianach Vrtačić został przypadkowo trafiony w krocze i walka na chwilę została zatrzymana. Po przerwie panowie wrócili do stójkowych wymian, ale żaden z nich nie zyskał znaczącej przewagi. Na koniec rundy Polak obalił przeciwnika, ale nie poszedł za nim do parteru i gong zakończył akcję.

 

Druga odsłona rozgrywała się w podobny sposób. Zawodnicy szachowali się mocnymi ciosami i kopnięciami. Tym razem to Polak został trafiony w krocze, jednak zawodnicy błyskawicznie wrócili do walki. W pewnym momencie Chorwat dobrze trafił Polaka i zaczął przejmować inicjatywę w starciu, a dosłownie równo z gongiem znokautował Mateusza ciosami.

 

Wynik: Andi Vrtačić pokonał Mateusza Janura przez KO (cios), 4:59, runda 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!