foto: facebook Pogoni Szczecin

Pogoń Szczecin po emocjonującym spotkaniu pokonała u siebie 3:2 Cracovię. Dzięki temu zwycięstwu Portowcy umocnili swoją czwartą pozycję zajmowaną w tabeli Ekstraklasy. 

Już od początku spotkania nie można było narzekać na brak emocji. W 3. minucie po fenomenalnym uderzeniu z dystansu bramkę dla gości zdobył Mateusz Bochnak. Następnie kilka niewykorzystanych okazji mieli Portowcy, aż w końcu po dwunastu minutach do wyrównania doprowadził Leonardo Koutris. Napędzeni bramką gospodarze, już dwie minuty później ustalili wynik pierwszej połowy na 2:1 za sprawą pięknego trafienia Vahana Bichakhchyana. Mimo sytuacji z obu stron, przed gwizdkiem na przerwę nie oglądaliśmy już więcej bramek w Szczecinie.

Pięć minut po rozpoczęciu drugiej części gry, świetną sytuację miała Pogoń. Najpierw strzał został zablokowany, a następnie uderzenie Sebastiana Kowalczyka odbił bramkarz gości. Kilka minut później gospodarze ponownie nie wykorzystali dobrej okazji przy rzucie rożnym. W 56. minucie do wyrównania doprowadził Jani Atanasov. Cztery minuty później przed stratą bramki Cracovię uratował ponownie Karol Niemczycki. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, świetną akcję zakończoną golem rozegrali gospodarze. Na pustą bramkę celnie uderzył Alexander Gorgon po podaniu Kamila Grosickiego.

Po dzisiejszym starciu Pogoń zajmuje czwarte miejsce w lidze z dorobkiem 44 punktów, natomiast Cracovia jest na dziewiątej pozycji z 35 punktami na koncie. W następnej kolejce klub ze Szczecina podejmie na wyjeździe Lechię Gdańsk, a drużyna z Krakowa zmierzy się u siebie z Radomiakiem Radom.

Pogoń Szczecin – Cracovia 3:2 (3′ Bochnak, 15′ Koutris, 17′ Bichakhchyan, 54′ Atanasov, 88′ Gorgon)

Pogoń Szczecin: Klebaniuk – Wahlqvist, Loncar, Zech, Koutris (81′ Leo Borges) – Dąbrowski, Łęgowski (78′ Wędrychowski), Bichakhchyan (89′ Triantafyllopoulos), Kowalczyk, Grosicki – Gorgon

Cracovia: Niemczycki – Jugas, Ghita, Jaroszyński (82′ Siplak) – Bochnak, Knap, Oshima, Kakabadze, Atanasov, Konoplyanka (67′ Rapa) – Kallman

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!