Fot: PlusLiga.pl

W pierwszym spotkaniu o trzynaste miejsce w PlusLidze Cuprum Lubin podjął Barkom Każany Lwów. Po niedzielnym starciu to ukraińscy siatkarze są bliżsi zakończenia rozgrywek na trzynastej lokacie. 

Inaugurująca partia rozpoczęła się bardzo wyrównanie. Przez kilka pierwszych akcji ani lubinianie ani siatkarze z Lwowa nie mogli wypracować sobie większej zaliczki niż jedno oczko. Mimo to częściej na skromnym prowadzeniu byli właśnie zawodnicy Cuprum Lubin. Przy stanie 9:9 udało im się wygrać dwie kolejne akcje z rzędu, dzięki czemu oderwali się na dwa punkty przewagi. Stało się to przez skuteczny atak Lorenca, a później zablokowanie przez Krage – Firkala. Zaliczka ta długo się nie utrzymała, bo chwilę potem asa serwisowego celując w Kovalova posłał Firkal. Lubinianie nie poddali się i po dosłownie kilku wymianach odzyskali dwupunktowe prowadzenie. Tym razem pomógł im w tym atak Kovalova, po nieudanym przyjęciu zagrywki przez Kvalena. Pod koniec seta przewaga powiększyła się nawet do trzech oczek za sprawą dobrego przełożenia rąk przez Ferenca. Wydawało się więc, że Cuprum Lubin na spokojnie doprowadzi tą partię do samego końca i zapiszę ją po swojej stronie. Tak się jednak nie stało, bo siatkarze Barkomu Każany Lwów dogonili gospodarzy, po błędzie w ataku Lorenca. Na koniec jeszcze Tupchii popisał się świetną zagrywką wymierzoną w Kovaleva, który nie poradził sobie z jej przyjęciem. Ostatecznie więc to Barkom Każany Lwów po grze na przewagi zwyciężył 27:25.

Drugi set początkowo był podobny do tego pierwszego. Znów bardzo długo trwało przeciąganie liny. W końcu na przewagę trzech oczek wyszli lubinianie, po serii błędów Barkomu Każany Lwów. Najpierw pomylił się w ataku Tupchii, a później przy wystawie Yenipazar. W momencie, kiedy w polu serwisowym pojawił się Tupchii wszystko się zmieniło. Siatkarz znów wycelował w Kovalova, a ten przyjął tak źle, że piłka wróciła na stronę Lwowian, co wykorzystał bez problemu Firkal. Następnie zmienił swój obiekt męczenia na Szymurę, który również nie radził sobie z jego zagrywką. Kiedy w końcu udało mu się opanować piłkę to Ferensa zablokował Smoliar i to goście prowadzili 15:13. Siatkarze Barkomu Każany Lwów pilnowali swojej przewagi, a nawet powiększali ją. Na zagrywce postraszył Firkal. Piłka po złym rozegraniu trafiła pod rękę Yenipazara, który zablokował ją zdobywając punkt. Później role się odwróciły, bo to lubinianie serią zaatakowali doprowadzając do wyrównania wyniku. Udało im się to przez mocną zagrywkę Ferensa. Mimo to nie potrafili wykorzystać nadarzającej się okazji do wygrania seta i końcowo przegrali go 22:25, po punktowym serwisie Holovena.

Ostatni set rozpoczął się bez niespodzianki. Podobnie jak w dwóch poprzednich początek był wyrównany. Kwestią czasu zostawało jak któryś z zespołów oderwie się na chociaż dwa punkty przewagi. Faktycznie tak się stało po niedługiej chwili. Na prowadzenie najpierw dwu, a później i trzy/czteropunktowe wysforowali się siatkarze Barkomu Każany Lwów. Zaliczkę powiększali w błyskawicznym tempie, bo wiele pomyłek popełniali lubinianie. Duży problem mieli z przyjęciem, a co za tym idzie kończeniem ataków. Po kilka razy nie kończył piłek Kovalov czy Pietraszko. Problem ten nie dotykał po drugiej stronie Firkala czy Tupchiiego. Do tego praktycznie każda wizyta siatkarzy Barkomu w polu serwisowym kończyła się bezpośrednim punktem z serwisu albo piekielnie niedokładnym przyjęciem drużyny przeciwnej. To wszystko spowodowało, że na koniec seta lwowianie mieli przewagę sięgającą ośmiu, dziewięciu punktów. Szczęśliwie doprowadzili do wygranej w trzeciej partii 25:19, (po punktowym ataku Kvalena) i w całym meczu 3:0.

Po pierwszym spotkaniu o trzynaste miejsce w PlusLidze bliżsi niego są siatkarze z Ukrainy, którzy dziś zwyciężyli bez straty seta. Cuprum Lubin może mieć tylko nadzieję na wygraną w kolejnym meczu, która przedłuży ich walkę o trzynaste miejsce. Jeśli tak się nie stanie to Barkom Każany Lwów będzie mógł cieszyć się z wywalczonej trzynastej lokaty.

Cuprum Lubin – Barkom Każany Lwów 0:3 (25:27, 22:25, 19:25). 

MVP: Julius Firkal

Cuprum Lubin: Ferens, Pietraszko, Lorenc, Kovalov, Krage, Lubicki, Szymura, Czetowicz, Kapica, Czerny.

Barkom Każany Lwów: Yenipazar, Kvalen, Shchurov, Tupchii, Firkal, Smoliar, Kanaiev, Mazenko, Holoven, Kucher.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!