KAMIL ŁĄCZYŃSKI, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

Ostrowianie po ciekawym, i bardzo zaciętej końcówce pokonali Anwil i przypieczętowali tym samym trzecie miejsce w Energa Basket Lidze po sezonie zasadniczym.

 

Pierwsze minuty spotkania były wyrównane. Nawet jak Stal po trójce Silinsa prowadziła 5:9 to Anwil w nie co ponad minutę doprowadzał do remisu 12:12. Jednak trafienia Djurisicia i Kuliga dawały gościom sześć oczek przewagi. Ostatnie kilkadziesiąt sekund kwarty należały do ostrowian. Punkty rozkładały się na kilku zawodników, a Stal po trójce Djurisicia niemalże równo z syreną prowadziła rekordowymi jedenastoma oczkami. Po wznowieniu gry w drugiej kwarcie przewaga Stali wzrastała do czternastu punktów. Jednak Anwil szybko doszedł do głosu. Seria włocławian 13:2 spowodowała, że brązowa ekipa zeszłego sezonu wróciła do gry. Końcówka kwarty należała jednak ponownie do Stali. Ostrowianie dzięki trafieniom Michalaka, Skele i Djurisicia  po dwóch kwartach prowadziła 35:41.

Po zmianie stron minimalnie lepiej radzili sobie gracze z Ostrowa. Po kolejnym trafieniu Silinsa było 39:51 dla ekipy gości. Jednak ponownie gospodarze rzucili się do zmniejszania strat. Skutecznie rozprowadzali podania do swoich kolegów Kamil Łączyński i Lee Moore. Anwil zmniejszał straty do czterech oczek. Po serii „Rotwailerów” 10:3 gospodarze wracali do gry, ale mimo wszystko to Stal ciągle prowadziła. Na trafienia Petraska i Łączyńskiego odpowiadali Kulig z Djurisiciem. Po trzech kwartach wciąż Stal prowadziła. Tym razem miała cztery oczka zaliczki. Po wznowieniu gry w czwartej kwarcie Anwil starał się niwelować straty, ale bariera jednego posiadania (71:69 dla Stali) była nie do przełamania. Ekipa trenera Urbana zaliczyła serię 8:1 i odskakiwała na bezpieczniejszą odległość. Jednak sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. Teraz to Anwil zaliczał serię 11:1 co dawało włocławianom prowadzenie 83:82. Jednak trafienia Kuliga i Djurisicia dawały nadzieję ostrowianom nadzieję na sukces. A wynik wolnymi na nie co ponad trzy sekundy do końca regulaminowego czasu gry ustalił Michał Michalak.

 

Dla Anwilu najlepszym strzelcem był Luke Petrasek z 20 punktami, a 17 pkt i 11 asyst dodał Kamil Łączyński. Dla Stali 19 punktów i 8 zbiórek zdobył Nemanja Djurisić.

 

ANWIL WŁOCŁAWEK – BM SLAM STAL OSTRÓW  86:88  (17:28, 18:13, 25:25, 26:22)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!