foto: Damian Kuziora

Zagłębie Lubin pokonało Eurobud JKS Jarosław w rozegranym w Gnieźnie finale Orlen Pucharu Polski Kobiet. Tylko przez początkowe minuty inicjatywę w najważniejszym meczu pucharowych zmagań miał zespół z Jarosławia. W pozostałym okresie – za wyjątkiem małego fragmentu gry w drugiej części – przeważały mistrzynie Polski, sięgając po drugie trofeum w sezonie 2022/2023 w zdominowanych przez siebie rozgrywkach krajowych, w których wygrały wszystkie mecze.

Gniezno po raz kolejny gościło finalistki Pucharu Polski. Dwie najlepsze drużyny tych rozgrywek spotkały się w decydującym starciu. Zagłębie i JKS stworzyły znakomite widowisko, swoje na trybunach dołożyli kibice i byliśmy świadkami znakomitego widowiska. Miedziowe w Gnieźnie zagrało piąty raz z rzędu i zdobyło ósmy w historii Puchar Polski!

Ledwie pół minuty czekaliśmy na pierwszą bramkę. Wynik spotkania odtworzyła Daria Michalak. Niespełna minutę później odpowiedziała Monica Bancilion. Zagłębie naciskało, ale brakowało skuteczności i trochę szczęścia. W siódmej minucie mieliśmy wynik 5:3 na korzyść JKS. Mistrzynie Polski szybko odpowiedziały rywalkom i w dwunastej minucie był remis po 7. Chwilę później podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej odzyskały prowadzenie, a po kwadransie wynik brzmiał 9:7. Później było jeszcze lepiej, Zagłębie zaliczyło znakomitą serię w ataku, grało praktycznie bezbłędnie. Strzelecki impas po stronie JKS przerwała dopiero w 23. Minucie Małgorzata Trawczyńska, która trafiła z rzutu karnego. To jednak Mistrzynie Polski były stroną dyktującą warunki i prowadziły pewnie. Do przerwy Zagłębie wygrywało 16:11 i było dużo bliżej upragnionego trofeum.

Początek drugiej połowy to wymiana ciosów, ale później inicjatywę przejęły jarosławianki i zniwelowały straty. Niespełna dziesięć minut po zmianie stron JKS wrócił do gry, bo przegrywał tylko 18:20. Jarosławianki złapały wiatr w żagle, a Zagłębie robiło wszystko, aby pozbawić rywalki nadziei na wygraną. Kolejne bramki zdobywała Karolina Kochaniak-Sala, dzięki czemu Miedziowi cały czas były na kikubramkowym prowadzeniu. 48. minuta? 27:21 dla Zagłębia, które znów wzięło sprawy w swoje ręce, a kolejne bramki zdobywała Kinga Grzyb. Miedziowe wiedziały już, że są bardzo blisko końcowego triumfu. Ostatnie minuty to już pełna dominacja „Złotek”, które zakończyły sezon w znakomitym stylu!

MKS Zagłębie Lubin – Eurobud JKS Jarosław 34:25 (16:11)

Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima 1, Wąż – Łabuda 5, Pankowska 1, Kocińska, Grzyb 4, Górna, Drabik 1, Galińska 7, Michalak, Bujnochova 1, Kochaniak-Sala 6, Matieli 2, Milojević 1.

JKS: Kukharchyk, Kordowiecka, Kubisztal – Bancilion 5, Gadzina, Dorsz, Trawczyńska 4, Matuszczyk 2, Vlovnyk 2, Gliwińska 2, Kozimur 7, Mokrzka, Smolinh, Kozimur 2.

Źródło: zaglebie.lubin.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!