foto: PGNiG Superliga

Barlinek Industria Kielce pokonała w dramatycznych okolicznościach francuskie PSG i zagra w jutrzejszym, wielkim finale  Final4 Ligi Mistrzów o trofeum ! Bohaterem ostatnich fragmentów był kielecki bramkarz Andreas Wolff, którego dwie kapitalne interwencie utrzymały polskiemu zespołowi jednobramkowe zwycięstwo !

Od początku drugi z półfinałowych Final Four był niezwykle zacięty. Na początku na bramkę PSG odpowiadali kielczanie, a od kontry zakończonej trafieniem Olejniczaka w 8. minucie (3:4) pierwsze prowadzenie zdobył polski zespół. Przez blisko 10 kolejnych minut inicjatywa wychodzenia na jednobramkową przewagę należała do kielczan, lecz gracze z Paryża wyrównywali. W 17. minucie przed szansą uzyskania kolejnej przewagi stanął Moryto, ale rzutu karnego na bramkę nie zamienił (8:8). Wiatr w żagle dostali zatem zawodnicy francuskiego zespołu, którzy byli w ciągu kilku minut skuteczniejsi. Po bramce w 20. minucie reprezentującego barwy PSG Syprzaka, dającej dwubramkowy zapas ekipie znad Sekwany (11:9), przy jednoczesnej karze 2 minut dla Gębali trudno było o optymizm. Barlinek Industria przetrwała jednak trudny okres, po czym sama ruszyła do odważnych działań. Atomowy rzut z dystansu Dujszebajewa w 23. minucie dorównał stan rywalizacji (11:11), a przez kolejny okres zespół z Kielc nie tracił kontaktu, by od 27. minuty odjechać rywalom. Tournat , Alex Dujszebajew i Konkoud trafili do siatki, przy dobrej grze w obronie kielczan ze świetnie spisującym się Wolfem sprawiając, że w ostatnia minutę przed przerwą kielczanie weszli z 3  bramkową zaliczką (13:16). Ostatnie słowo należało do zespołu z Francji, ale i tak w lepszej pozycji schodzili na przerwę zawodnicy Industrii (14:16).

Druga część rozpoczęła się od twardej defensywy z obu stron, wspaniałych obron Wolffa i prawie 6-minut bez jakiegokolwiek trafienia. Pierwsi przełamali się kielczanie, podwyższając prowadzenie po znalezieniu drogi do bramki Alexa Dujszejbajewa do 3 bramek (14:17). Polski zespół przez 10 minut utrzymywał 2-3 bramkowy dystans, jednak początek ostatniego kwadransa zagrał fatalnie i paryżanie szybko wyrównali po rzucie do pustej bramki oraz kontrze (20:20). Przestój Industrii spotęgował zwrot akcji i objęcie w 50.minucie prowadzenie przez PSG. 4 bramki z rzędu rywali zmobilizowało mistrza Polski do skuteczniejszej gry. Daniel Dujszebajew odblokował zdobycze kielczan, a po kontrze i faulu na Moryto pewnym rzutem karnym w „okienko” prowadzenie industrii przywrócił w 52. minucie drugi z braci. Kolejne minuty charakteryzowały się grą bramka za bramkę i na początku i kilkadziesiąt sekund przed końcem w dalszym ciągu nie było rozstrzygnięcia (24:24). Niecałe 90 sekund przed ostatnią syreną trafił z karnego Moryto (24:25), a paryżanie już nie odpowiedzieli ani razu. Andreas Wolff zatrzymał rzut rywala z czystej pozycji, a w ostatniej sekundzie odbił zmierzającą przy słupku do bramki piłkę, gwarantując swojemu zespołowi udział w wielkim finale Final4. Jutro Industria zmierzy się z Magdeburgiem o triumf w Lidze Mistrzów.

PSG – Barlinek Industria Kielce 24:25 (14:16)

PSG: Palicka 1, Green – Steins 6, N’tanzi, Keita 1, Kristopans 4, Nenadić 1, Sole Sala 1, Toft Hansen, Balaguer, Grebille 1, Syprzak 3, L. Karabatić 1, Mathe, Gibelin, Prandi 4

Barlinek Industria: Kornecki, Wolff, Błażejewski – Sanchez-Migallon, Olejniczak 1, Kounkoud 1, Sićko 3, A. Dujshebaev 6, Tournat 2, Karacić 1, Moryto 3, D. Dujshebaev 1, Surgiel, Gębala, Karaliok 5, Nahi

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!