foto: Damian Kuziora

Motor Lublin pokonał w dobrym stylu Stal Gorzów w pojedynku 11. kolejki PGE Ekstraligi. Lider lublinian Bartosz Zmarzlik nie miał sobie równym, lecz dobrze pojechał również wracający po kontuzji kręgosłupa Dominik Kubera. Tylko początek rywalizacji dawał gorzowianom nadzieję na równorzędną walkę. Od trzeciego biegu inicjatywę przejął Motor, powiększając już tylko przewagę.

Standardowo komplet publiczności w Lublinie oczekiwał kompletu punktów w tym sezonie w rywalizacji z Stalą Gorzów. Od mocnego akcentu rozpoczęli jednak goście, których reprezentowali w pierwszym biegu Vaculik i Woźniak. Pokonali oni lublinian Hampela i Holdera, zatem Stal objęła prowadzenie 5-1.

W drugim wyścigu miejscowi połowę strat odrobili po tym, jak po starcie na czoło wyszedł Cierniak, przed Paluchem, Grzelakiem i Bartkowiakiem. Układ pozostał niezmienny do mety (5:7).

W kolejnym starcie pojawił się mistrz świata Zmarzlik w parze z Lindgrenem i choć Thomsen do polowy dystansu dzielił zawodników Motoru, ci zrobili swoje i objęli prowadzenie po zwycięstwie 5:1 (10:8).

Czwartą serię pechowo zaczął gorzowianin Paluch, któremu zdefektował motocykl. Trzyosobową rywalizację wygrał Cierniak, Fajfer nie pogrążył gości zapewniając im 2 punkty, ale lubelskiej publiczności przypadł do gustu występ Kubery przynoszący 1 punkt Motorowi, który w tym momencie powiększył prowadzenie do 14:10.

Runda numer 5 była starciem Holdera i Lingrena po stronie Motoru oraz Vaculika i Fajfera ze strony przyjezdnych. Od startu do mety prowadził Vaculik, zanim pomknęli Lingren i Holder, zatem po tym biegu przewaga zespołu z Lublina się utrzymała (17:13).

W biegu 6. podobnie jak w 3. popis urządził Zmarzlik, który do połowy dystansu czaił się za Pollestadem, lecz w momencie ataku na prostej gorzowski Norweg nie miał szans. Trzeci linię mety minął Woźniak ratując remis Stali (20:16)

W 7. wyścigu bezkonkurencyjnym okazał się Kubera. Chociaż pojedynek układał się na 5-1 dla gospodarzy błąd Hampela wykorzystał Thomsen, wyrywając gościom 2 punkty. To i tak zadowoliło lublinian, którzy powiększyli przewagę do 6 „oczek” (24:18).

Ósma konfrontacja prowadzona była pod dyktando Zmarzlika. Trzy punkty udało się wywalczyć zawodnikom Stali, Vaculikowi i Fajferowi, a Cierniak przyjechał na ostatniej pozycji (27:21).

9 bieg przy wejściu w pierwszy wiraż musiał zostać przerwany, ponieważ zanotowano groźny upadek. Najpierw w koło Hampela wjechał Woźniak, w konsekwencji upadł, a na będącego w parterze partnera najechał Pollestad. Groźnie wyglądająca sytuacja została opanowana, a Woźniak z powodu wykluczenia w powtórce nie wziął udziału. W niej Hampel i Kubera bez problemu poradzili sobie z Pollestadem, a podwójne zwycięstwo (5:1) dało „Koziołkom” już 10 punktów zaliczki (32:22).

W pojedynku 10 trójkę pozostałych zawodników zdystansował Thomsen, lecz goście nie wykorzystali okazji do zmniejszenia strat, gdyż na ostatnim wirażu zbyt szeroko pojechał Paluch, dając się wyprzedzić Lindgrenowi (35:25).

W kolejnym starcie gorzowianie skorzystali z prawa do rezerwy taktycznej w postaci Thomsena skorzystali gorzowianie, jednak manewr nie wypalił gdyż zawodnik Stali zajął ostatnie miejsce. Hampel i Lindgren rozprawili się z przyjezdnymi podwójną wygraną (40:26).

Następna rezerwa taktyczna Stali w biegu 12. była już o niebo skuteczniejsza. Vaculik i Paluch dali gościom łącznie 4 punkty, a lublinianie musieli się zadowolić dwoma Holdera (42:30).

13 wyścig zdecydował o rozstrzygnięciu meczu na korzyść Motoru, a gwarantem tego był nie kto inny jak zwycięzca tej rywalizacji Bartosz Zmarzlik, na pocieszenie gorzowian w środku stawki byli Thomsen i Vaculik, dzięki czemu wszystko zakończyło się polubownie (3:3).

Przed biegami nominowanymi lubelski zespół miał już w kieszeni zwycięstwo (45:33), jednak lublinianie nie rezygnowali z powiększenia dorobku. W 14. biegu najlepszy okazał się Lindgren, wyprzedzając Fajfera, a Kubera dołożył czwarty punkt gospodarzom na powiększenie zapasu (49:35).

Dystans nie zmienił się po ostatnim biegu, w którym ponownie – mimo nienajlepszego startu – rewelacyjnie pokazał się Zmarzlik. Thomsen i Vaculik wśród gości też punktowali i ostatecznie zwycięstwem 52:38 Motor odesłał Stal

 

Platinum Motor Lublin – Ebut.pl Stal Gorzów 52:38

Platinum Motor: Jarosław Hampel, Dominik Kubera, Jack Holder, Fredrik Lindgren, Bartosz Zmarzlik, Mateusz Cierniak, Kacper Grzelak, Bartosz Bańbor

Ebut.pl Stal: Szymon Woźniak, Mathiass Polestad, Martin Vaculik, Oskar Fajfer, Anders Thomsen, Oskar Paluch, Mateusz Bartkowiak, Wiktor Jasiński

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!