Polscy tenisiści dobrze zaczęli Puchar Davisa. Zarówno Hubert Hurkacz jak i Olaf Pieczkowski wygrali swoje starcia z reprezentantami Barbadosu. Dzięki temu to Polacy prowadzą 2:0 i są na tropie powrotu do elity.
Jako pierwsi na kort w Kozerkach wyszli Hubert Hurkacz (ATP. 16) i Kaipo Marshall (nieklasyfikowany). Wrocławianin nie zdołał się zbytnio zmęczyć, bo pierwszego seta zamknął wynikiem 6:0 (po trzech przełamaniach), po dosłownie osiemnastu minutach gry. W drugiej partii tak prosto już nie było. Mimo to Polak poradził sobie oddając pięć gemów, w tym jednego przełamującego, co było dość dużym zaskoczeniem. Całe szczęście ”Hubi” dwukrotnie odebrał serwis swojemu rywalowi (w czwartym i dwunastym gemie) i zwyciężył 7:5, po drugim meczbolu oraz w całym spotkaniu 2:0.
Następnie w roli debiutanta zobaczyliśmy Olafa Pieczkowskiego (ATP. 646), który mierzył się z Darianem Kingiem (ATP. 482). Polak w inaugurującym secie nie spisał się dobrze i nie potrafił wygrywać ani przy swoim ani przy Kinga serwisie. Ugrał zaledwie jednego gema i po dwóch przełamaniach przegrał z kretesem 1:6. Polski tenisista długo się bronił, ale przy czwartej piłce setowej nie zdołał już skutecznie odpowiedzieć. Drugi set był zdecydowanie lepszy i bardziej wyrównany. Zarówno King jak i Pieczkowski odbierali sobie podanie po dwa razy, przez co musiało dojść do tie-breaka. W nim to Polak w kluczowych momentach był lepszy i zwyciężył 7-5. Ostatnia partia to już pokaz siły młodego, polskiego tenisisty, który przekonał kibiców, że można wygrać ze zdecydowanie wyżej sklasyfikowanym od siebie. W czwartym gemie Pieczkowski musiał trzykrotnie bronić break-pointów i zrobił to skutecznie. W siódmym i dziewiątym natomiast to on przełamał przeciwnika i przypieczętował tym zwycięstwo 6:3 i w całym meczu 2:1.
Dzięki wygranym Huberta Hurkacza i Olafa Pieczkowskiego reprezentacja Polski po pierwszym dniu Pucharu Davisa w grupie światowej II prowadzi z Barbadosem 2:0. Jutro na Hurkacza i Pieczkowskiego w singlu oraz Zielińskiego i Drzewickiego w deblu czekają kolejne znaczące dla końcowego wyniku pojedynki.
Puchar Davisa:
Polska – Barbados 2:0
Hubert Hurkacz – Kaipo Marshall 2:0 (6:0, 7:5)
Olaf Pieczkowski – Darian King 2:1 (1:6, 7:6[7-5], 6:3)
