foto: kingwilki.pl

Darryl Woodson bohaterem Kinga Szczecin. Amerykanin rzutem w ostatniej akcji zapewnił mistrzom Polski wygraną w meczu z Treflem.

 

Pierwsze akcje spotkania należały do mistrzów Polski. Ledwie spotkanie się zaczęło, a King prowadził już 8:0 po trafieniu Michała Nowakowskiego po niespełna stu sekundach spotkania. Dopiero trafienie trzypunktowe Andy Van Vlieta zmieniło obraz spotkania. Sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Sopocianie odrobili ekspresowo straty doprowadzając do remisu 8:8, by chwilę później prowadzić dwoma oczkami. King potrafił jeszcze odskakiwać w pierwszej odsłonie na sześć oczek, ale Trefl nie zamierzał się poddawać. W drugiej kwarcie dalej momentami lepiej spisywali się mistrzowie Polski. King odskakiwał na siedem oczek. Jednak Trefl włączył bieg pod tytułem „GONIMY RYWALI”. Szybko sopocianie wyszli na prowadzenie. Ważną postacią w Treflu był Scruggs. Po jego akcji 2+1 było nawet 35:40 dla sopocian. Jednak końcówka drugiej kwarty należała do Kinga, który dzięki serii 7:2 doprowadził do remisu po połowie spotkania.

Aktywny był Benedek Varadi od początku trzeciej odsłony. To po jego trafieniach zespół trenera Żana Tabaka miał pięć punktów przewagi. Za odrabianie strat wziął się Andrzej Mazurczak, a do kolejnego remisu doprowadził Kacper Borowski. Po chwili trójkę dołożył Tony Meier. Auston Barnes w samej końcówce tej części zmniejszył straty do jednego punktu. W ostatniej części meczu obie ekipy walczyły w rytmie “kosz za kosz”, ale długo przewagę utrzymywali mistrzowie Polski. W pewnym momencie trójkami wymieniali się Meier i Varadi, ale to nie zmieniało sytuacji. W samej końcówce ważne akcje należały do Kacpra Borowskiego i Andrzeja Mazurczaka, a szczecinianie uciekali na sześć punktów, prowadząc 88:82gdy zegar gry pokazywał nie co ponad 100 sekund do końca spotkania. Sygnałem, że Trefl będzie walczył była kolejna akcja tego wieczoru 2+1 Scruggsa.  Na 13 sekund przed końcem… Varadi doprowadził do remisu, ale… Właśnie było ALE. W ostatniej akcji bohaterem został Avery Woodson – jego rzut zapewnił Kingowi zwycięstwo 92:90.

 

KING SZCZECIN  92:90   (24:20, 18:22, 29:28, 21:20)

KING: Mazurczak 15 (5 asyst), Meier 15, Borowski 15, Nowakowski 14, Woodson 10 (7 asyst), Udeze 8 (6 zbiórek), Cuthberson 7, Dunn 6, Żmudzki 2, Łabinowicz 0

TREFL: Varadi 20 (5 zbiórek i 5 asyst), Scruggs 19, Van Vliet 17, Zyskowski 13, Barnes 11, Best 10, Musiał 0, Witliński 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!