Foto: VOLLEYBALL WORLD

Drugi dzień plażowych Mistrzostw Świata tak samo jak wczoraj dał dwie polskie wygrane oraz jedną przegraną. Tym razem zwycięsko z boju wyszły nasze panie, a przegrał jeden z męskich duetów. 

Gruszczyńska/Wachowicz – Almanzar/Payano 2:0 (21:15, 21:13)

Pierwsze zwycięstwo grupowe dla Jagody Gruszczyńskiej i Aleksandry Wachowicz przyszło po spotkaniu z Dominikankami. Nasze panie przede wszystkim świetnie odnajdowały się w bloku, przez co zbudowały sobie przewagę, którą dowiozły do samego końca wygrywając pierwszą partię 21:15.

Drugi set również był zdominowany przez polskie siatkarki plażowe. Z dobrej strony pokazywała się w ataku Wachowicz, a nieźle grała też Gruszczyńska, co poskutkowało zwycięstwem 21:13 i w całym meczu 2:0.

Łącznie Wachowicz zanotowała dwadzieścia dwa punkty, a Gruszczyńska osiem oczek.

Łosiak/Bryl – Capogrosso N./Capogrosso T. 2:0 (21:16, 21:19)

Swoją dobrą passę w fazie grupowej kontynuują Michał Bryl i Bartosz Łosiak, którzy w dwóch setach pokonali Argentyńczyków.

W inaugurującej partii szczególnie wyróżniał się Michał Bryl, który dobrze wyglądał zarówno w ataku jak i w bloku. To dało możliwość zbudowania przewagi, która później spowodowała w końcówce komfort wynikowy dla polskich siatkarzy plażowych. Łosiak wraz z Brylem wygrali 21:16.

Drugi set był bardzo podobny. Znów dobrze w bloku i ataku działał Bryl, ale tym razem dostał wymierną pomoc od Łosiaka, który również dołożył sporo punktów do dorobku punktowego Polaków. Końcowa faza meczu była wyrównana, ale ostatecznie szala zwycięstwa przechyliła się na polską stronę – 21:19.

Przez cały mecz Łosiak zgromadził trzynaście punktów, a Bryl dwadzieścia trzy.

Ehlers/Wickler – Kantor/Zdybek 2:0 (21:12, 21:14)

Ze zwycięskiej ścieżki w drugim meczu fazy grupowej zboczyli Piotr Kantor i Jakub Zdybek, którzy w dwóch setach ulegli Niemcom.

W pierwszym secie przede wszystkim polscy siatkarze dali odskoczyć swoim rywalom na kilka punktów. Było to spowodowane świetną grą w ataku Ethlersa, i brakiem pomysłu na to jak go zatrzymać. Czas upływał nieubłaganie, a Polacy nie znaleźli antidotum i przegrali wysoko 12:21.

W drugiej partii było odrobinę lepiej, choć ciągle była zauważalna dominacja pary niemieckiej. Tym razem objawiło się to szczególnie w dobrej dyspozycji w bloku, przez co nasi siatkarze plażowi jeszcze bardziej się gubili i końcowo przegrali 14:21.

W całym spotkaniu Piotr Kantor zebrał trzynaście oczek, a Jakub Zdybek siedem.

W poniedziałek wszystkie trzy polskie pary staną do ostatnich meczy w ramach fazy grupowej Mistrzostw Świata.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!