Foto: WTA

Na 1/8 finału WTA 250 w Hong-Kongu przygodę z turniejem zakończyła Magdalena Fręch. Łodzianka uległa wyżej sklasyfikowanej w rankingu Włoszce Martinie Trevisan. 

Polskiej tenisistce nie zabrakło walki, o czym dobrze świadczy jeden ugrany set, po niełatwym tie-breaku. To jednak nie wystarczyło, żeby odprawić Trevisan i awansować do ćwierćfinału.

Polka przede wszystkim w pierwszym secie miała problemy z grą przy własnym serwisie. O ile do piątego gema wyglądało to w porządku, o tyle później było już znacznie gorzej. Najpierw przyszło przełamanie w szóstym gemie, na które Fręch odpowiedziała odłamaniem, ale później Trevisan znów zwyciężyła przy cudzym serwisie. Na ten drugi raz polska tenisistka nie była już w stanie zareagować, przez co przegrała 3:6.

W drugim secie doszło tylko do dwóch przełamań (w trzecim i czwartym gemie): po jednym z obu stron. Kolejne wymiany nie przynosiły rozstrzygnięcia na korzyść którejś z tenisistek. Zatem potrzebny był tie-break. W nim lepiej odnalazła się Fręch wygrywając 7-4.

Ostatnia partia dobrze zaczęła się dla łodzianki, która po przełamaniu przeciwniczki, a później wygranej przy własnym serwisie prowadziła 2:0. Niestety nie wykorzystała tej przewagi. Włoszka szybko doprowadziła do dwóch odbiorów podania. Najpierw w szóstym gemie doprowadziła do remisu 3:3, a później wyszła na prowadzenie 5:3, którego nie oddała już do samego końca zwyciężając 6:3 i w całym meczu 2:1.

1/8 finału WTA 250 w Hong-Kongu:

Magdalena Fręch – Martina Trevisan 1:2 (3:6, 7:6[7-4], 3:6)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!