Hubert Hurkacz
Foto: ATP Tour

W ćwierćfinale ATP 1000 w Szanghaju Hubert Hurkacz zmierzył się z Węgrem Fabianem Marozsanem. Po trzysetowym boju to wrocławianin awansował do półfinału. 

Jak przystało zazwyczaj na mecze z udziałem Huberta Hurkacza nie obyło się bez trzech setów.

Pierwszy nie ułożył się po myśli polskiego tenisisty. Wrocławianin przegrał własne podanie w trzecim gemie, a następnie w dziewiątym. Sam odebrał serwis Węgrowi tylko raz – w ósmym gemie. Hurkacz mógł żałować przede wszystkim wymiany w szóstym gemie zakończonej na korzyść przeciwnika mimo wcześniejszych kilku breaków po swojej stronie. W ostatnim gemie ”Hubi” bardzo długo się bronił, ale ostatecznie uległ Marozsanowi 4:6.

Drugi set to prawdziwa dominacja na korcie pokazana przez Huberta Hurkacza. Można śmiało powiedzieć, że Polak dzielił i rządził doprowadzając do dwóch przełamań. Jego rywal wywalczył sobie tylko jednego gema przegrywając wysoko 1:6.

O tym kto znajdzie się w półfinale turnieju decydował trzeci set. W nim było gorąco szczególnie pod sam koniec, kiedy nie było wiadomo, który tenisista wyjdzie z tego pojedynku na tarczy. Okazało się, że zrobił to Hurkacz, który w kluczowym momencie przełamał raz, a później w ostatnim gemie powtórzył ten wyczyn wygrywając 6:3 i w całym ćwierćfinale 2:1.

W półfinale na Huberta Hurkacza czeka Amerykanin Sebastian Korda (ATP. 26).

1/4 finału ATP 1000 w Szanghaju:

Hubert Hurkacz – Fabian Marozsan 2:1 (4:6, 6:1, 6:3)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!