DAMIAN KULIG Arged BM Stal Ostrów Wlkp. / fot. Anna Kmiotek fot. polski-sport.com

Kolejna ligowa porażka Legii Warszawa. Dziś w Ostrowie Wlkp nie mieli argumentów przeciwko Stali Ostrów Wlkp. Kolejny raz gra w ataku Legii przypominała walenie głową w mur.

Spotkanie owszem zaczęło się od celnej trójki Davida Bremblego na co po chwili tym samym odpowiedział Michał Kolenda. I to była jedyna dobra wiadomość dla Legii. Później rytm nadawał już ekipa Stali. Szybka seria 9:3 jeszcze niczego nie przesądzała, ale skuteczność Legii już tak. Owszem stołeczny zespół zmniejszał straty do stanu 12:9, ale ostrowianie w półtorej minuty zaliczyli zryw 9:0 i wybili rywalom grę w tej odsłonie. Po wznowieniu gry w drugiej odsłonie szybko gospodarze odskakiwali na szesnaście oczek. Owszem Legia na chwilę przebudziła się i po trójce Raymonda Cowellsa zmniejszała straty do dziewięciu oczek, ale na więcej ostrowianie nie pozwalali. Po kilku akcjach jednak przewaga gospodarzy wróciła na poziom piętnastu (39:24) punktów. Legia nie miała pomysłu na grę w obronię.

W trzeciej kwarcie po trójce Ojarsa Silinsa różnica wynosiła 18 punktów. Zespół trenera Wojciecha Kamińskiego nie zamierzał się jednak poddawać. Nieźle prezentowali się PJ Pipes oraz Ray Cowels, a po trafieniu Marcela Ponitki zbliżyli się na 10 punktów. Ostatecznie jednak po kolejnej akcji Nemanji Djurisicia po 30 minutach było 54:41. Kolejna część meczu już niewiele zmieniała – drużyna trenera Andrzeja Urbana kontrolowała wydarzenia na parkiecie. Po efektownej akcji Arunasa Mikalakunasa na nie co ponad dwie minuty do końca czwartej odsłony różnica wynosiła aż 21 oczek.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Stali był Aigars Skele z 15 oczkami i 8 asystami. Piętnaście punktów dla Legii zdobył Raymond Cowells.

 

ARGED BM SLAM STAL OSTRÓW WLKP. – LEGIA WARSZAWA  71:53  (21:9, 22:17, 11:15, 17:12)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!