Hurkacz
Foto: Hubert Hurkacz (Twitter)

W 1/8 finału ATP 500 w Bazylei Hubert Hurkacz (ATP. 11) pokonał 2:0 Serba Dusana Lajovica (ATP. 53). 

Hurkacz, po krótkiej przerwie, która była spowodowana szybkim zakończeniem turnieju w Tokio wrócił do gry na najwyższym poziomie.

Co prawda w pierwszym secie zaczął wyśmienicie, a później trochę wyhamował, ale końcowo to on cieszył się z tryumfu w tie-breaku. Zanim jednak do niego doszło ”Hubi” przełamał przeciwniczka w czwartym gemie, a po chwili wygrał przy swoim serwisie wychodząc na prowadzenie 4:1. Całą jednak tę zaliczkę roztrwonił dając odebrać sobie podanie w siódmym gemie. Kolejne wymiany były już wyrównane, więc o końcowym wyniku inaugurującej partii decydował tie-break. W nim jak już wyżej było wspomniane lepiej poradził sobie Hurkacz wygrywając 7-2.

Drugi set był zdecydowanie bardziej spokojniejszy. Na korcie nie działo się wiele aż do siódmego gema, w którym wrocławianin przełamał, a w następnym gemie zwyciężył przy własnym serwisie. To dało mu komfort, który za chwilę przełożył na wygraną przy cudzym podaniu. Dzięki temu tryumfował 6:3 i w całym meczu 1/8 finału szwajcarskiego turnieju 2:0.

W ćwierćfinale Hubert Hurkacz podejmie Niemca Jana-Lennarda Struffa (ATP. 27).

1/8 finału ATP 500 w Bazylei:

Hubert Hurkacz – Dusan Lajovic 2:0 (7:6 [7-2], 6:3)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!