Aaron Cel Fot. Polaczyk Krzysztof / 058sport.pl

Arriva Twarde Pierniki wygrywają z Muszynianką Domelo Sokół Łańcut 81:69 w Toruniu. Od drugiej kwarty toruńska drużyna dominowała na parkiecie i utrzymała prowadzenie do końca spotkania. Najwięcej punktów zdobył Arik Smith z drużyny gospodarzy – 22.

Spotkanie rozpoczął Sokół czterema punktami na swoim koncie, a zdobyli je Janis Berzins i Adam Kemp. Pierniki zdołały odpowiedzieć i doprowadzić do wyniku 7:6. Trafiali Wojciech Tomaszewski i Aljaz Kunc. Prowadzenia na długo nie zatrzymali, ponieważ drużyna z Łańcuta zaliczyła serię siedmiu punktów z rzędu. Tym samym mieli przewagę sześciu punktów nad rywalem. Jednak zespół z Torunia, dzięki celnym trafieniom Aarona Cela i Bartosza Diduszko, ponownie dogonił przeciwnika. Goście mimo to nie odpuszczali i finalnie zakończyli kwartę 21:17, a swoje punkty zdobyli m.in. Mateusz Szczypiński i Biram Faye.

Smith z Arrivy swoim celnym rzutem za dwa, otworzył drugą kwartę. Momentalnie doczekaliśmy się odpowiedzi drużyny trenera Łukomskiego, która dorzuciła pięć punktów i prowadziła siedmioma. Po stronie toruńskiej ekipy trafił trójkę Cel, ale było to za mało, aby zatrzymać gości. Ponownie trafiał Faye, a strata Pierników wynosiła osiem oczek. Taki wynik nie satysfakcjonował gospodarzy, który ostro wzięli się go gry. Zdobyli 15 punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie siedmioma punktami. Akcje kończyli celnymi koszami m.in. Goran Filipović i Smith. Sokół nie był w stanie dogonić rywala i schodził na przerwę, przegrywając 11 punktami.

Po przerwie miejscowa drużyna, ponownie żwawo ruszyła do akcji i zdobyła pięć punktów z rzędu. Na chwilę przeszkodził im Kemp trafiając za dwa, ale to nie rozkojarzyło Toruń, który zdobył kolejne siedem oczek pod rząd. Łańcut przegrywał już 21 punktami, a pojedyncze zrywy Faye’a i Kacpra Młynarskiego, za dużo nie zmieniły. Pierniki kontrolowały grę i nie zamierzały oddawać zwycięstwa rywalowi, mając aż tak wysoką przewagę. Na początku czwartej kwarty, Młynarski swoimi celnymi koszami, zmniejszył stratę do dziesięciu oczek. Gospodarze mieli jednak sytuację pod kontrolą i podwyższyli przewagę do 15 punktów. Trafiali Cel i Diduszko. Filip Struski i Marcin Nowakowski swoimi celnymi trójkami gonili wynik, a swoje cztery punkty dołożył również Faye. Na minutę przed końcem spotkania, strata wynosiła jednak dziesięć punktów. Tym samym przyjezdni nie byli w stanie zagrozić gospodarzom, a mecz finalnie przegrali 12 punktami.

Arriva Twarde Pierniki Toruń – Muszynianka Domelo Sokół Łańcut: 81:69 (17:21,26:11,20:17,18:20)

Arriva Twarde Pierniki Toruń: Smith 22, Cel 17, Filipović 17, Tomaszewski 11, Kunc 6, Diduszko 5, Diggs 2, Vucić 1

Domelo Sokół Łańcut: Faye 18, Młynarski 14, Kemp 11, Nowakowski 11, Berzins 8, Struski 3, Szczypiński 2, Cheese 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!