polski-sport.com

Grupa Sierleccy Czarni przegrywa z Anwilem Włocławek aż 58:83 w Słupsku. Drużyna gości nadal jest niepokonana i odniosła dziesiąte zwycięstwo z rzędu. Po raz kolejny bardzo dobre spotkanie rozegrał Victor Sanders – 23 zdobyte punkty.

Pierwszą kwartę rozpoczął Kalif Young z Anwilu, zdobywając dwa punkty. Na odpowiedź Czarnych trzeba było czekać minutę, a trafiali Verners Kohs i Michael Caffey za trzy. Już po chwili, trzy punkty zdobył Jakub Garbacz i tym samym goście doprowadzili do remisu, który powtórzył się jeszcze dwa razy. Sytuacja ustabilizowała się dopiero, po dwóch celnych trójkach Garbacza. Swoje dwa punkty dołożył jeszcze Kamil Łączyński, a drużyna z Włocławka prowadziła siedmioma oczkami.

Kohs otworzył drugą kwartę, swoim celnym rzutem za trzy, a po chwili przewagę Anwilu podwyższył Mateusz Kostrzewski. Victor Sanders trafił za dwa, Luke Petrasek za trzy, a ich drużyna prowadziła siedmioma punktami. Po stronie Słupska stratę próbowali zmniejszyć Macio Teague i Benas Griciunas. Podopiecznych trenera Frasunkiewicza, jednak to nie zatrzymywało, którzy trafiali raz za razem. Czarni złapali jednak wiatr w żagle i zdobyli siedem punktów pod rząd, zbliżając się do rywala na jeden punkt. Trafiali Kohs i Bartosz Jankowski za trzy. Kwarta zakończyła się przewagą trzech punktów drużyny z Włocławka, za sprawą dwóch wykorzystanych rzutów wolnych Janariego Jõesaara.

Po przerwie od początku mocno zaczęli goście, zdobywając dziesięć punktów z rzędu, w tym osiem Sandersa. Przełamania dokonał Teague trafiając za dwa, ale przegrywając nadal 11 punktami. Luke Petrasek dołożył jeszcze pięć punktów i tym samym Anwil prowadził 13 oczkami. Czarni próbowali gonić rywala, jednak bardzo dobra gra Sandersa i Petraska im na to nie pozwalała. Drużyna z Włocławka, kończyła kwartę z 21 punktami przewagi.

Finalną część meczu, ponownie otworzył fenomenalny Sanders i jego sześć punktów z rzędu. Zwycięstwo coraz bardziej oddalało się od podopiecznych trenera Cesnauskisa. Próbę zmniejszenia strat podejmowali Michał Michalak i Griciunas, jednak nadal było to za mało dla świetnie grającego przeciwnika. Anwil dominował na parkiecie i na dwie minuty do końca spotkania, prowadził już 27 punktami. Słupsk był w stanie urwać tylko dwa punkty, a goście finalnie wygrali z 25 punktami przewagi.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – Anwil Włocławek: 58:83 (15:22,20:16,8:26,15:19)
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk: Kohs 13, Michalak 10, Griciunas 10, Caffey 7, Teague 6, Leończyk 5, Jankowski 5, Szymkiewicz 2, Stolarz 0, Wójcik 0, Pluta 0
Anwil Włocławek: Sanders 23, Petrasek 14, Garbacz 11, Groves 10, Kostrzewski 10, Jõesaar 9, Young 4, Łączyński 2, Wadowski 0, Łazarski 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!