fot:plusliga.pl

PGE GiEK Skra Bełchatów po słabej grze uległa Ślepskowi Malow Suwałki w meczu 10. serii PlusLigi. Po przeciętnych i przegranych przez bełchatowian dwóch pierwszych partiach kolejne przebiegały nieco inaczej, ale to było wciąż mało, by na swoim terenie uratować choćby punkcik.

Pomimo dość wyrównanego początku drużyna z Suwał szybko złapała „wiatr w żagle”, a błędy popełniane przez bełchatowian jedynie jeszcze bardziej napędzały gości, którzy skutecznie budowali swoją przewagę. Przy stanie 11:14 Bartłomiej Lipiński popisał się dwoma efektownymi asami serwisowymi, jednak był to zbyt mało, by odwrócić losy pierwszej partii. Co prawda PGE GiEK Skra kilkukrotnie doprowadziła do wyrównania wyniku, a na boisku pojawiali się Wiktor Nowak oraz Przemysław Kupka, jednak w końcówce to atak Bartosza Filipiaka zakończył pierwszą partię wygraną gości 25:21.

Drugiego seta bełchatowianie również nie zaczęli najlepiej, pozwalając gościom wypracować trzypunktową przewagę 7:10, którą w kolejnych akcjach udało im się odrobić. Duża ilość błędów popełnianych w przyjęciu sprawiła, że Ślepsk Malow Suwałki po raz kolejny wypracował kilkupunktową przewagę, która pozwoliła gościom wygrać drugiego seta 25:21.

Trzeci set rozpoczął się od dwupunktowego prowadzenia Skry, jednak nie na długo. Goście szybko odrobili stracone punkty, a na zagrywkę wszedł Bartosz Filipiak, który zza linii dziewiątego metra punktował bełchatowian. Przy stanie 3:5 na boisko w miejsce Bartłomieja Lipińskiego wszedł Pierre Derouillon, a Filipiak popełnił błąd w zagrywce pozwalający tym samym bełchatowianom zmienić niekorzystne dla nich ustawienie. Świetnie zagrywający Dawid Konarski pozwolił PGE GiEK Skrze wypracować pięciopunktową przewagę, która pomimo gonienia wyniku przez gości nie została zniwelowana, a PGE GiEK Skra wygrała trzecią partię 25:20.

Czwartego seta bełchatowianie rozpoczęli od dobrej gry blokiem, która sprawiła, że na tablicy wyników widzieliśmy już 9:5. Jednak w kolejnych akcjach wróciły błędy popełniane przez drużynę z Bełchatowa, a Ślepsk najpierw doprowadził do wyrównania, a następnie wyszedł na prowadzenie. Choć końcówka seta była naprawdę wyrównana, to goście cieszyli się ze zwycięstwa 25:23 w czwartym secie i tym samym 3:1 w całym spotkaniu.

PlusLiga – 10. kolejka

MVP: Bartosz Firszt

PGE GiEK Skra Bełchatów – Ślepsk Malow Suwałki 1:3 (21:25, 21:25, 25:20, 23:25)

PGE GiEK Skra Belchatow: Konarski, W.Nowak, Lemański, Kupka, Wiśniewski, Łomacz, M.Nowak, Mika, Poręba, Aciobanitei, Rybicki, Lipiński, Derouillon, Diez, Marek
Ślepsk Malow Suwałki: Sanchez ,Stajer, Gallego, Żakieta, Filipiak, Rudzewicz, Stern, Halaba, Firszt, Kaciczak, Buculjević, Macyra, Filipowicz, Czunkiewicz

Źródło: skra.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!