Ofensywny mecz przedstawiciela w rozgrywkach Alpe Adria Cup. Swój życiowy rekord ustanowił Dominik Wilczek. MKS pokonał we własnej hali ekipę Rytieri.
Aż sześciu zawodników z Dąbrowy Górniczej rzuciło więcej niż dziesięć punktów w meczu. Swój najbardziej ofensywny mecz w karierze na poziomie ekstraklasy i występów w europejskich pucharach rozegrał Dominik Wilczek.
Pierwsza kwarta była dość wyrównana, choć zarysowywała się minimalna przewaga gospodarzy. Po trafieniu Lovella Cabbila po 10 minutach było 31:27. W kolejnej części meczu sytuacją również była zacięta, a ekipa ze Słowacji doprowadziła nawet do wyrównania. Ostatecznie dzięki trójce Dominika Wilczka zespół z ORLEN Basket Ligi był lepszy o sześć punktów. Kluczowa była trzecia kwarta – to w niej MKS zbudował przewagę. Świetnie radzili sobie przede wszystkim Marc Garcia oraz Lovell Cabbil.
MKS Dąbrowa Górnicza – Spisski Rytieri 122:102 (31:27, 35:33, 30:17, 26:25)
MKS: Wilczek 30, Garcia 18, Cabbil 16, Horne 15, Słupiński 14, Persons 11, Kulikowski 6, Kucharek 4, Piechowicz 3, Wojdała 2, Konaszuk 2, Wojciechowski 1
Rytieri: Pipkins 36, Smith 27, Fusek 18, Juricek 11, Mrvis 6, Hlivak 4, Zuscak 0, Makula 0, Stancak 0
