Foto: projektwarszawa.waw.pl

Projekt Warszawa tryumfował w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Challenge Cup z francuskim Saint Nazaire VB Atlantique. Warszawiacy nie przegrali ani jednego seta pokazując swoją dominację od samego początku aż do końca. 

W inaugurującym secie świetnie w ataku prezentowali się Artur Szalpuk wraz z Igorem Grobelnym. To oni wypracowali czteropunktową przewagę nad Saint Nazaire VB Atlantique. Mimo pojedynczych błędów oraz skutecznych akcji Kyle Ensinga francuski zespół nie potrafił zbliżyć się do polskiego. Po asie serwisowym Grobelnego zaliczka sięgała siedem oczek (16:9). Trener gości poprosił o drugą już przerwę, która nie przyniosła kompletnie efektu w postaci polepszenia gry Saint Nazaire. Piłki setowe wywalczył Projektowi zbiciem ze środka Jakub Kowalczyk. Już pierwsza z nich padła łupem gospodarzy, którzy wykorzystali za pośrednictwem Taylora Averilla przechodzącą piłkę wygrywając wysoko 25:14.

Druga partia odrobinę zaskoczyła Projekt. Po pierwszych kilku wymianach ciosów to przyjezdni prowadzili 3:1, głównie za sprawą Ensinga, który poprawił swoją skuteczność w kończeniu akcji. Gospodarze nie czekali długo, i przystąpili do odrabiania strat. Po kilku udanych atakach oraz asie serwisowym Averilla Projekt wrócił na dobre tory (9:5). Serię skutecznych zbić próbował przerwać prośbą o czas szkoleniowiec Saint Nazaire. W końcu to Jordan Ewert zakończył świetny okres gry warszawian. Zrobił to jednak nie na długo. Francuski zespół bowiem chwilę później zmagał się znów z problemami w przyjęciu, a także w kończeniu wymian. Nie pomagał im w tym Damian Wojtaszek, który był praktycznie wszędzie tam gdzie potrzeba na parkiecie. W końcowej fazie przyjezdni odrobili kilka oczek, ale to było zdecydowanie zbyt mało, żeby wyrwać tego seta z rąk Projektu. Akcję na wagę wygranej w tej odsłonie skończył pojedynczy blok Grobelnego na Ensingu.

Trzeci set to przede wszystkim świetny początek, który ustawił w dobrej pozycji gospodarzy. Po asie serwisowym Igora Grobelnego Projekt prowadził 5:2. Przyjezdni starali się bronić atakami ze środka. To przez chwilę zdawało swój egzamin, ale później nadziali się na blok jednego z graczy warszawian i przewaga oscylowała wokół czterech punktów. Siatkarze Saint Nazaire nie poddali się i przypuścili dość skuteczny zryw. Po bezpośrednim punkcie z zagrywki Titouana Halle’go zmuszony był poprosić o przerwę szkoleniowiec Projektu Warszawa – Graban. Gospodarze wykorzystali ją dobrze, i po powrocie na parkiet znów zaczęli punktować serią. Po skończeniu przechodzącej piłki przez Igora Grobelnego tablica wyników pokazywała czteropunktowe prowadzenie polskiego zespołu (18:14). W końcowej fazie meczu asa serwisowego zanotował Linus Weber, a Artur Szalpuk dołożył skuteczne ataki. Na sam koniec natomiast Jan Firlej zarzucił sprytną kiwkę, i to Projekt cieszył się ze zwycięstwa 25:18, i w całym meczu 3:0.

Siatkarzy Projektu Warszawa czeka za tydzień wyjazd do Francji na mecz rewanżowy, w którym będą potrzebowali ugrania dwóch setów do awansu do ćwierćfinału Pucharu Challenge.

Projekt Warszawa – Saint Nazaire VB Atlantique 3:0 (25:14, 25:16, 25:18)

MVP: Igor Grobelny

Projekt Warszawa: Kowalczyk, Firlej, Bołądź, Szalpuk, Grobelny, Averill, Wojtaszek, Stępień, Gruszczyński, Weber, Borkowski.

Saint Nazaire VB Atlantique: Ewert, Burel, Ensing, Schnitzer, Martins, Isaacson, Duee, Halle.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!