PGE Spójnia Stargard
fot: plk.pl

PGE Spójnia wygrywa z warszawskimi Dzikami 64:56 w Stargardzie. To ósme zwycięstwo gospodarzy, a ósma porażka gości. Najwięcej punktów zdobył Karol Gruszecki (Spójnia) – 15 i Dominic Green (Dziki) – również 15.

Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Spójni, którzy zdobyli sześć punktów z rzędu. Punkty zdobywali Gruszecki i Wesley Gordon. Po stronie Dzików, odpowiedział Green, zdobywając trzy punkty. Drużyna ze Stargardu, szybko jednak powiększyła przewagę do ośmiu punktów, za sprawą Stephena Browna Jr. i Gruszeckiego. Goście byli w stanie odrobić straty i zmniejszyć przewagę do trzech punktów. Dzięki celnym koszom Adama Łapety i Aleksandara Langovića, gospodarze utrzymali prowadzenie pięcioma punktami przed końcem kwarty.

Drugą kwartę zainaugurował Grzegorz Grochowski, celnym rzutem za dwa. Dla Spójni trafiał Sebastian Kowalczyk, który podwyższył przewagę do ośmiu oczek. Warszawska ekipa szybko zareagowała i zmniejszyła stratę do czterech punktów. Swoje akcje celnie kończyli Grochowski i Matthew Coleman. Mimo to podopieczni trenera Machowskiego, podwyższyli przewagę do sześciu punktów.

Po przerwie gospodarze szybko ruszyli do akcji i zdobyli cztery punkty. Trafiali Devon Daniels Iv i Langović, a przewaga ich drużyny wynosiła dziesięć punktów. Po drugiej stronie boiska swoje punkty zdobyli Coleman i Michał Aleksandrowicz, którzy zmniejszyli przewagę rywala do pięciu punktów. Spójnia nie odpuszczała i ponownie zanotowała kolejne punkty, tym razem przez Browna Jr. i Langovića. Dziki walczyły, ale przed końcem trzeciej kwarty, nadal mieli siedem punktów straty.

Ostatnią część spotkania otworzył Łapeta, ale szybko odpowiedział Grochowski, trafiając dwie trójki z rzędu. Green dołożył jeszcze dwa punkty, a ekipa ze stolicy przegrywała tylko jednym punktem. Spójnia musiała szybko działać, aby nie stracić prowadzenia. Daniels Iv. i Langović zdobyli cztery punkty i powiększyli przewagę do pięciu. Do akcji po stronie gości, wkroczył za to Isaiah Crawley, dokładając cztery punkty dla swojego zespołu. Tym samym zmniejszył przewagę rywala do trzech oczek. Aczkolwiek Daniels Iv. podwyższył prowadzenie do pięciu, a finalnie zespół ze Stargardu wygrał ośmioma oczkami.

PGE Spójnia Stargard – Dziki Warszawa: 64:56 (19:14,11:10,15:14,19:18)

PGE Spójnia Stargard:  Gruszecki 15, Daniels Iv 14, Langović 13, Brown Jr. 6, Kowalczyk 5, Łapeta 4, Gordon 4, Simons 3, Brenk 0, Grudziński 0

Dziki Warszawa: Green 15, Coleman 14, Grochowski 12, Aleksandrowicz 6, Crawley 4, McGlynn 2, Bartosz 2, Czujkowski 0, Mokros 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!