Stal Ostrów Wielkopolski
fot: plk.pl

Enea Stelmet Zastal przegrała z Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 87:92 w Zielonej Górze. Goście odnieśli dziewiąte zwycięstwo w Orlen Basket Ligi. Bardzo dobre spotkanie rozegrali Geoffrey Groselle (Zastal) – 15 punktów i 15 zbiórek oraz Arunas Mikalauskas (Stal) – 17 punktów i 8 zbiórek.

Pierwszą kwartę rozpoczął Novak Musić, zdobywając dwa punkty. Szybko odpowiedział Ostrów, dwoma celnymi trójkami. Dodatkowo David Brembly zdobył dwa punkty, a jego drużyna prowadziła 8:2. Straty próbowali zmniejszyć Paweł Kikowski i Marcin Woroniecki, trafiając dwie trójki pod rząd. Tym samym strata zmalała do jednego punktu. Obie drużyny nie odpuszczały, a różnica punktowa była bardzo mała. Sytuacja się zmieniła, gdy Stal zaliczyła serię dziewięciu punktów pod rząd, a ich przewaga wynosiła dziesięć oczek.

Drugą kwartę lepiej zaczęli gospodarze, zdobywając sześć punktów z rzędu. Na swoim koncie punkty zanotowali James Washington i Groselle. Doprowadzili do remisu, ale goście szybko zareagowali wychodząc na prowadzenie 30:25. Zielona Góra nie odpuszczała mimo to, a dzięki Musićowi zmniejszyli stratę tylko do jednego punktu. Po chwili wyszli nawet na prowadzenie jednym punktem, za sprawą Dariousa Halla. Do akcji wkroczyli wtedy Nemanja Đurišić i Ojārs Siliņš, a ich drużyna prowadziła dziesięcioma punktami, przed końcem pierwszej połowy.

Po przerwie pierwsze punkty zdobył Đurišić, ale już za chwilę Kikowski, odpowiedział celnym rzutem za dwa. Groselle i Musić dołożyli swoje punkty, ale nadal przegrywali dziesięcioma punktami. Podopieczni trenera Urbana, twardo grali i trafiali kosz za koszem. Siliņš i Aigars Šķēle, swoimi celnymi koszami, podwyższyli przewagę do 14 oczek. Stal za to zaliczyła serię siedmiu punktów z rzędu, co pozwoliło na zmniejszenie straty do siedmiu punktów. Gospodarze szukali sposobu na rywala, ale to Stal prowadziła dziesięcioma punktami przed ostatnią kwartą.

Rodney Chatman zainaugurował finalną część spotkania, swoją celną trójką. Odpowiedział mu Michał Kołodziej za dwa, ale drużyna przyjezdnych była coraz bliżej zwycięstwa. Mikalauskas i Brembly dołożyli swoje celne kosze, a przewaga ich drużyny wynosiła już 16 punktów. Straty drużyny z Zielonej Góry, próbowali zmniejszyć Washington i Groselle, ale przewaga rywala nadal wynosiła 11 oczek. Ostrów nie odpuszczał i bronił skutecznie swojego kosza, a jego akcje w ataku również nie zawodziły. Na dwie minuty przed końcem, Stal prowadziła dziesięcioma punktami i nie oddała prowadzenia już do końca meczu.

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra – Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski: 87:92 (19:25,19:21,21:23,28:23)

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra: Washington 19, Groselle 15, Musić 14, Kołodziej 11, Kikowski 10, Hall 10, Woroniecki 5, Lewandowski 3, Pluta 0

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski: Mikalauskas 17, Đurišić 15, Šķēle 15, Siliņš 14, Chatman 13, Kulig 8, Brembly 7, Chyliński 2, Sulima 1

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!