Grająca w kratkę ekipa Ślęzy Wrocław bez większych problemów we własnej hali pokonała MKS Pruszków. Trzy zawodniczki ekipy z stolicy Dolnego Śląska rzuciły łącznie sześćdziesiąt punktów, czyli więcej niż cały zespół z Mazowsza.
Samo spotkanie mocnym uderzeniem zaczęły wrocławianki. Już po dwóch minutach i piętnastu sekundach prowadziły 11:1. Aktywna i skuteczna była w tym czasie była Alexa Heid z Ślęzy, która zaliczyła w tym okresie 7 punktów i przechwyt. Jednak pruszkowianki próbowały nawiązywać walkę. Sygnałem do tego była trójka Marty Marcinkowskiej. Pruszkowianki goniły ekipę gospodarzy. Po akcji 2+1 Karoliny Zaborskiej przyjezdne zbliżyły się do wrocławianek na dwa oczka. Gdy Ślęza próbowała odskakiwać ponownie MKS gonił doprowadzając na moment nawet do remisu 19:19. Na początku drugiej odsłony Marta Marcinkowska z Polą Dmochewicz ciągnęły podwarszawski zespół. Pruszkowianki prowadziły 22:28. Swoje trafiała Marcinkowska z MKS. To podrażniło wrocławianki, które rzuciły się do odrabiania strat. Tuż za półmetkiem drugiej odsłony po trafieniu Baker gospodynie odzyskały prowadzenie. Na tym Ślęza nie poprzestała i jeszcze przed przerwą prowadziła trzynastoma oczkami po akcji 2+1 Heid i punktach Pyki. Szybko jednak gospodynie postanowiły przejąć kontrolę nad spotkaniem.
Po zmianie stron gdy akcją 2+1 popisała się Anna Kurach momentalnie zrobiło się po meczu. Wrocławianki prowadziły już dwudziestoma oczkami i przejęły kontrolę nad meczem. W siedem minut trzeciej kwarty zaliczyły serię 14:1…Pruszkowianki grały jak tło Ślęzy. Już po trzech kwartach Ślęza prowadziła już ponad trzydziestoma oczkami. Ostatnia dziesięć minut nie zmieniły nic w obrazie gry, a wrocławianki powiększały tylko przewagę.
Angel Baker dla Ślęzy rzuciła 24 punkty, dokładając do tego 7 zbiórek, 5 asyst, 4 przechwyty. Alexa Held zakończyła spotkanie z 18 oczkami, 3 zbiórkami oraz zapisała na woim koncie 6 asyst i 6 przechwytów. Digna Strautmane dołozyła również 18 punktów, 7 zbiórek i po 3 asysty i bloki. Dla MKS Marta Marcinkowska zdobyła 13 oczek, a 11 dołożyła Karolina Zaborska.
1KS ŚLĘZA WROCŁAW – MKS PRUSZKÓW 86:48 (21:20, 25:12, 26:8, 14:8)
