WKS Śląsk Wrocław
fot: euroleaguebasketball.net

Dolomiti Energia wygrywa z WKS-em Śląsk Wrocław 85:79 w Trento. To kolejna przegrana wicemistrzów Polski, w tym sezonie EuroCupu. W drużynie gości najlepiej pokazali się Dusan Miletić – 17 punktów, pięć zbiórek i Hassani Gravett – siedem punktów, sześć zbiórek, cztery asysty.

Spotkanie zainaugurował Marek Klassen, trafiając za dwa punkty. Odpowiedział celną trójką zawodnik Trento, Toto Forray. Kamar Baldwin dołożył jeszcze dwa punkty i miejscowi prowadzili 5:2. Aleksander Wiśniewski doprowadził do remisu, a następnie tego samo dokonał Miletić. Gospodarze szybko jednak zareagowali i mieli przewagę pięciu punktów, a trafiał Baldwin. WKS gonił przeciwnika i za sprawą Jakuba Nizioła i Andrii Voinalovycha, prowadzili 16:15. Na koniec pierwszej kwarty Dolomiti, doprowadziło do remisu 20:20.

Drugą kwartę lepiej zaczęli zawodnicy z Włoch, wychodząc na prowadzenie 24:20. Do wyrównania doprowadzili Klassen i Kendale McCullum, ale rywale Śląska cały czas nie odpuszczali i wracali do prowadzenia w spotkaniu. Trafiali m.in. Paul Biligha i Forray, ale drużyna z Wrocławia, także nie dawała za wygraną. Klassen wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 31:29, a następnie Wiśniewski i Zębski utrzymali przewagę, na poziomie trzech oczek. Zespół trenera Galbiatiego dogonił przeciwnika, ale Gravett i Nizioł zapewnili wicemistrzowi Polski, prowadzenie pięcioma punktami.

Po przerwie Śląsk podwyższył przewagę do czterech punktów, ale rywal szybko ich dogonił. W sumie za pięć punktów, trafiał Andrejs Grazulis, a jego zespół prowadził 50:48. WKS cały czas był w zasięgu rywala i co chwilę zmieniał się z nim na pozycji lidera. Zawodnicy z Włoch twardo bronili swojego kosza i dzięki Baldwinowi, powiększyli przewagę do pięciu punktów. Miletić i Klassen próbowali zmniejszyć stratę, ale Trento utrzymało sześć punktów przewagi, przed końcem kwarty.

Finalną część spotkania, rozpoczął Michał Sitnik i jego dwa punkty. Po stronie gospodarzy kolejne pięć punktów dla drużyny, zdobyli Baldwin i Myles Stephens. Drużyna prowadziła już 12 punktami, ale wrocławska drużyna siedziała im na ogonie. Nizioł i Gravett zanotowali na swoim punkcie kolejne punkty, a ich strata wynosiła już tylko dwa punkty. Ostatecznie to jednak Trento wygrało całe spotkanie, z przewagą sześciu punktów.

Dolomiti Energia Trento – WKS Śląsk Wrocław: 85:79 (20:20,18:23,27:16,20:20)
Dolomiti Energia Trento: Baldwin 26, Grazulis 15, Alviti 8, Forray 8, Stephens 8, Ellis 7, Biligha 7, Udom 3, Cooke Jr. 2, Niang 1
WKS Śląsk Wrocław: Miletić 17, Nizioł 12, Klassen 11, Voinalovych 10, McCullum 9, Gravett 7, Wiśniewski 5, Parakhouski 3, Zębski 3, Sitnik 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!