Foto: Jimmie 48 Photography

Iga Świątek nie poradziła sobie w 1/16 finału Australian Open z Lindą Noskovą (WTA. 50). Polka ugrała jednego seta, ale ostatecznie cały mecz skończył się z korzyścią dla Czeszki. 

Liderka światowego rankingu WTA spokojnie weszła w mecz. W trzecim gemie musiała bronić breaków, co zrobiła z dobrym skutkiem. Następnie w szóstym gemie odpłaciła się tym samym Noskovej. Czeszka jednak nie miała tyle szczęścia co Iga i skapitulowała przy trzeciej próbie przełamania. Dzięki temu raszynianka objęła prowadzenie 4:2. Dowiozła je do samego końca wygrywając po czterdziestu pięciu minutach 6:3.

W drugiej odsłonie pojawiło się znacznie więcej problemów. Przez pierwsze siedem gemów żadna z tenisistek nie potrafiła doprowadzić do odbioru podania. Szansa na to dla Świątek pojawiła się najpierw w piątym, a później w siódmym gemie, ale biało-czerwona nie potrafiła przełożyć tego na zwycięstwo przy podaniu Lindy Noskovej. Co więcej w ósmym gemie to Czeszka znalazła się w wybornej sytuacji wygrywając przy serwisie Igi do zera. W kolejnym wykorzystała atut własnego serwisu i zwyciężyła 6:3. Tym samym doprowadziła do wyrównania w meczu.

Trzeci set nie przyniósł dobrych informacji. Już w trzecim gemie Polka została przełamana, i musiała walczyć o pozostanie w wielkoszlemowym turnieju. Nie pomagała jej w tym duża ilość popełnianych błędów. Najlepsza rakieta świata zmobilizowała się, i w czwartym gemie odłamała przeciwniczkę. Od tego momentu Świątek grało się trochę łatwiej. Niestety w siódmym gemie raszynianka znów uległa Noskovej, i jej sytuacja była już naprawdę nie do pozazdroszczenia. Czeszka znalazła się przed szansą zwyciężenia seta i całego meczu. Polka dzielnie walczyła do samego końca. Jej rywalka nie zaprzepaściła jednak okazji na tryumf wygrywając 6:4 i w całym meczu 2:1. Tym samym odesłała Igę Świątek do domu.

1/16 finału WTA Australian Open:

Iga Świątek – Linda Noskova 1:2 (6:3, 3:6, 4:6)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!