Wilfredo Leon poinformował już dziennikarzy, że jego przygoda z włoską Sir Safety Perugia po zakończeniu tego sezonu dobiegnie końca. Zatem coraz częściej pojawią się pogłoski dotyczące tego gdzie polski siatkarz będzie kontynuował swoją karierę. Ostatnie wskazują na polską ligę.
Przyjmujący w Perugii gra od pięciu sezonów. Stwierdził, że koniec aktualnego sezonu będzie najlepszym momentem, żeby powiedzieć pas i zmienić otoczenie. Jeśli sprawdzą się przypuszczenia odnośnie transferów Aleksandra Śliwki, Bartosza Bednorza i Łukasza Kaczmarka to duża wyrwa zostanie w PlusLidze, a konkretniej w Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. To właśnie w tym klubie Leon miał się znaleźć na liście życzeń transferowych, i to tam zdaniem wielu miałby dołączyć, żeby zasypać pustkę po odejściu trzech dużych, polskich nazwisk.
Wszystko to mogłoby się udać w teorii, ale w praktyce trzeba mieć na uwadze aspekty finansowe, których kędzierzynianie mogliby nie być w stanie pokryć. Zatem przyszłość polskiego przyjmującego nadal nie jest znana, i nie wydaje się, żeby już w najbliższym czasie miała się rozwiązać.
