LIAM O'REILLY Polski Cukier Start Lublin fot. Karol Makowski polski-sport.com

Polski Cukier Start wygrywa z MKS-em Dąbrowa Górnicza 114:102 w Lublinie. Gospodarze odnieśli 11 zwycięstwo w tym sezonie Orlen Basket Ligi. Bardzo dobre spotkanie rozegrali Liam O’reilly (Start) – 37 punktów, cztery zbiórki, trzy asysty oraz Nicolas Carvacho (MKS) – 25 punktów, osiem zbiórek, pięć asyst.

Spotkanie zainaugurował Dominik Wilczek z MKS-u, trafiając za trzy punkty. W odpowiedzi Filip Put trafił za dwa, a następnie O’reilly dorzucił trzy punkty. Drużyna z Dąbrowej Górniczej nie odpuszczała i dzięki Carvacho, prowadziła trzema punktami. Jednak tylko przez chwilę, ponieważ Start trafił trzy trójki z rzędu i tym samym wyszedł na prowadzenie 18:12. Goście zdołali odrobić straty i doprowadzić do remisu, za sprawą m.in. Taylera Personsa. Ekipa z Lublina nie pozwoliła się przegonić rywalowi i powiększyła prowadzenie do ośmiu punktów.

Drugą kwartę lepiej rozpoczęli gospodarze, trafiając trzy trójki z rzędu. Trafiali Trey Wade i Tomislav Gabrić, a ich drużyna prowadziła już 14 punktami. Podopieczni trenera Balibrey gonili rywala, ale nadal było to za mało. Stratę próbowali zmniejszyć m.in. Carvacho i Xeyrius Williams, ale przewaga gospodarzy, nadal wynosiła aż osiem punktów. Po stronie miejscowych, punkty zdobywali m.in. Jabril Durham i Gabrić. Bardzo dobre spotkanie rozgrywał za to O’reilly, który ponownie trafił dwie trójki pod rząd. Kwarta kończyła się również jego celnym rzutem za trzy, dającym jego drużynie, prowadzenie dziesięcioma oczkami.

Po przerwie do akcji wkroczyli Persons i Lovell Cabbil, którzy swoimi celnymi koszami, zmniejszyli stratę do pięciu punktów. Po chwili swoje dołożył jeszcze Carvacho, a przewaga rywala wynosiła tylko jeden punkt. Lublin zdobył za to, sześć punktów pod rząd i powiększył przewagę do siedmiu punktów. Trafiali m.in. Durham i Roman Szymański, a następnie Gabrić za trzy. Gościom ciężko szło w zmniejszeniu różnicy do rywala. Lecz na siedem sekund przed końcem kwarty, Persons trafił trójkę i strata wynosiła tylko cztery punkty.

Finalną część meczu otworzył Bartłomiej Pelczar, trafiając za dwa. O’reilly dołożył jeszcze sześć punktów z rzędu, a zespół trenera Gronka, prowadził 93:84. Dogonić rywala próbowali Persons i Carvacho, ale Start kontrolował sytuacje na boisku i utrzymywał bezpieczna przewagę. Za sprawą m.in. Szymańskiego i Wade’a prowadzili aż 14 punktami. MKS zbliżył się nawet na sześć punktów, ale ostatecznie przegrał całe spotkanie różnicą 12 oczek.

Polski Cukier Start Lublin – MKS Dąbrowa Górnicza: 114:102 (36:28,26:24,20:26,32:24)

Polski Cukier Start Lublin: O’reilly 37, Durham 21, Gabrić 17, Wade 11, Benson 11, Pelczar 7, Szymański 6, Put 4

MKS Dąbrowa Górnicza: Carvacho 25, Wilczek 21, Persons 20, Kulikowski 13, Williams 9, Cabbil 8, Kucharek 6, Słupiński 0, Piechowicz 0, Konaszuk 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!