Foto: Asseco Resovia Rzeszów

W rewanżowym ćwierćfinale CEV Cup siatkarze Asseco Resovii Rzeszów wydawało się, że nie mieli trudnego zadania do wykonania. Mimo, że po drugiej stronie siatki znalazł się Aluron CMC Warta Zawiercie to trzeba pamiętać, że w pierwszym meczu to rzeszowianie tryumfowali bez straty seta. Dziś zatem potrzebowali tylko dwóch partii do półfinału Pucharu CEV. Skończyło się jednak na konieczności rozegrania złotego seta, który padł łupem gości. 

Pierwszy set zapowiedział olbrzymie emocje w tym spotkaniu. Gospodarze bowiem za wszelką cenę chcieli odrobić straty poniesione w Rzeszowie. Początek jednak to głównie walka punkt za punkt (5:5). Wśród gości wyróżniali się przede wszystkim blokujący, a wśród gospodarzy środkowy Mateusz Bieniek i przyjmujący Bartosz Kwolek. Kiedy gra się już na dobre rozkręciła do akcji wkroczyli Karol Butryn i DeFalco. Obaj posłali asy serwisowe dla swoich zespołów. Więcej ustrzelił ich amerykański siatkarz wyprowadzając Asseco Resovię Rzeszów na dwupunktowe prowadzenie (11:9). Zaliczka przyjezdnych nie utrzymała się za długo. Na blok złapany został Karol Kłos, a Zniszczoł zdobył bezpośredni punkt z pola zagrywki (13:12). Po udanym ataku ze środka Bieńka oraz kontrze Clevenota to ”Jurajscy Rycerze” wysforowali się na prowadzenie (17:15). Chwilę po wziętej przerwie przez szkoleniowca Resovii Mateusz Bieniek zdobył asa, a następnie to samo dwukrotnie zrobił Karol Butryn (22:16). Więcej do powiedzenia w tym secie mieli zawiercianie zwyciężając 25:19, po błędzie rzeszowian.

Aluron nie miał zamiaru zatrzymywać się w drugiej odsłonie. Po oczkach zdobywanych przez Kwolka i Clevenota zawiercianie byli trzy punkty do przodu (5:2). Gospodarze chcieli wykorzystać chwilową niemoc gości i przycisnąć ich na tyle mocno by odebrać im potencjalny awans do półfinału. Mimo pojedynczych błędów ciągle to siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie przewodzili (10:8). Swoją przewagę znów jeszcze bardziej uwydatnili po asie Karola Butryna, i skutecznej kontrze Clevenota (12:8). Asseco Resovia Rzeszów miała duże problemy z dokładnością. Bardzo często to powodowało, że piłki przechodziły na stronę gospodarzy, a Ci robili z nich pożytek (16:11). Przyjezdnym brakowało jakiegokolwiek punktu zaczepienia. Jedyne co im pozostawało to czekać na błędy rywali. Ci jednak nie chcieli się zbytnio mylić. W końcówce dobrze atakował Clevenot, a przez blok nie mógł się przebić Louati. Siatkarz przyjezdnych natomiast zrobił sporo dobrego w polu serwisowym, gdzie ustrzelił dwa asy. To jednak nie pomogło już Asseco Resovii Rzeszów, która przegrała 19:25.

Rozpędzeni zawiercianie weszli w trzecią odsłonę jak w masło, i po chwili już mieli korzystny dla siebie wynik (3:1). Wszystko to za sprawą świetnie dysponowanych Clevenota (atak) i Bieńka (as). Pomagać Aluronowi starali się też Kwolek i Butryn. Po drugiej stronie siatki natomiast dobrą robotę zaczął wykonywać Cebulj (7:6). On sam jednak nie był w stanie pociągnąć aż tak gry rzeszowian. W dodatku na ziemię sprowadził go punktowym atakiem i zagrywką Bartosz Kwolek (9:6). Czym dalej w las tym Aluron jeszcze bardziej odskakiwał. Rzeszowianie przygotowywali się już na to co nieuniknione, czyli rozstrzygającego o awansie złotego seta. Słusznie, bo ich poczynania nie przynosiły zbytniego efektu w trzecim secie (20:13). W końcowej fazie odrobinę nadziei w ich serca wlał dwoma asami Karol Kłos (21:17). Szybko ta nadzieja została ugaszona przez wpadającego w siatkę Boyera (23:17). Piłkę meczową skończył Karol Butryn.

Na zawiercian i rzeszowian czekał jeszcze złoty set, który miał rozstrzygnąć o tym kto awansuje do półfinału Pucharu CEV. W nim początkowo lepiej prezentowali się goście. To w dużej mierze była zasługa dobrze serwującego Karola Kłosa. Całą wypracowaną przewagę rzeszowianie roztrwonili w moment, ponieważ nie potrafili przyjąć zagrywek Butryna (6:5). W końcówce, po atakach Kłosa i Boyera znów to rzeszowianie byli w lepszej sytuacji (12:10). W kluczowym momencie w aut posłał piłkę Clevenot, a potem Butryn. Asseco Resovia Rzeszów wygrała złotego seta 15:11, i awansowała do półfinału Pucharu CEV!

Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:19, 25:19, 25:19), złoty set: 11:15

MVP: Yacine Louati

Aluron CMC Warta Zawiercie: Tavares, Butryn, Kwolek, Clevenot, Zniszczoł, Bieniek, Perry, Schamlewski, Kalembka, Gąsior, Rossard, Cooper, Kozłowski, Szalacha, Szeląg, Łaba, Gregorowicz.

Asseco Resovia Rzeszów: Lewandowski, Bucki, Kłos, Staszewski, Boyer, Kozub, Drzyzga, Louati, Mordyl, Cebulj, Defalco, Zych, Wróbel, Potera.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!